4 lipca

This is a custom heading element.

4 lipca 2017

EUGENIUSZ I HISTORIA FRANCJI: STO DNI NAPOLEONA

Euforia z upadku Napoleona i wolność, jaką uzyskał Kościół brutalnie została przerwana w marcu 1815 roku, gdy Napoleon uciekł z Elby i udał się do Paryża, aby objąć rządy. Eugeniusz żywiołowo zareagował na tę sytuację:

…Jaką wstrętną opinię miałem o rodzaju ludzkim. Nigdy nie przypuszczałem, że deprawacja osiągnie takie rozmiary, jak to widzi­my. Jaki jest ten nasz naród! Wraz z wiarą utracił wszelkie poczucie honoru i prawości. Jedni zdradzają najświętszą ze spraw; tylko po to wypowiadają swe przysięgi, aby jeszcze bardziej oszukać zbyt szczo­drego księcia, który tych zdrajców obdarzył łaskami i dobrodziej­stwami. Inni prawie zadowolili się, aby pozostać biernymi obserwa­torami walki, którą zaledwie zdążyli się zainteresować, chociaż od niej zależy ich szczęście. Egoizm wszystko ostudził, nie mam już więcej narodowego honoru ani religii. Och!, wstrętny lud! Jednak trzeba być sprawiedliwym, to raczej zbrodnia armii niż ludu, coraz bardziej się pokazuje w naszych okolicach i wielu innych prowin­cjach. Mam czas tylko na to, aby was zapewnić, że czuję się dobrze, że jestem spokojniejszym człowiekiem i mniej się niepokoję. Moje zaufanie Opatrzności jest bezgraniczne.

Eugeniusz krytykując przystępuje do działania:

Napisałem do księ­cia Angouleme’a, aby zaproponować mu moją służbę na rzecz jego wojska. Nie otrzymałem jeszcze żadnej odpowiedzi. Nie otrzymam jej być może nigdy, ale spełniłem swój obowiązek, który mnie skła­niał do takiego aktu poświęcenia się. Nie mogąc służyć mieczem memu Królowi, powinienem mu służyć za pomocą wszystkich środków, jakich dostarcza mi moja posługa. Do widzenia. Ściskam was z całego mego serca. Za miesiąc po­konamy i ukarzemy wszystkich naszych wrogów honoru, dobra pu­blicznego i religii.

List do ojca, 26.03.1815, w: EO I, t. XV, nr 132.