11 maja – OBLACJA NASZYCH ŚWIECKICH

This is a custom heading element.

11 maja 2016

NASZA WSPóŁCZESNA ZAŁOŻYCIELSKA WIZJA: OBLACJA NASZYCH ŚWIECKICH

Wezwanie: „przeznaczeni do głoszenia Ewangelii Bożej” (Rz 1, 1), idąc za Jezusem Chrystusem porzucają wszystko

Odpowiedź: przyjdź, zobacz i doznaj przemiany: Aby być Jego współpracownikami powinni głębiej Go poznać, z Nim się utożsamić, pozwolić Mu, aby w nich żył.

Misjonarska odpowiedź: Usiłując odtworzyć Go w swoim życiu, chcą być posłuszni Ojcu, nawet aż do śmierci, i z bezinteresowną miłością oddają się służbie Ludowi Bożemu. Ich apostolski zapał ma wsparcie w bezwarunkowym darze ich oblacji, w oblacji nieustannie odnawianej w odpowiedzi na wymogi posłannictwa. K 2

Każdy, kto odpowiada na wezwanie Zbawiciela, idąc drogą duchowości Eugeniusza de Mazenoda, jest pprzeznaczony do głoszenia Ewangelii i gotowy, aby porzucić wszystko, by być uczniem Chrystusa.

Ciagle poruszaja mnie słowa: w bezwarunkowym darze ich oblacji. Zdarza mi się, że najpierw myślę o sławnych oblatach, którzy całkowicie się poświęcili, aby ewangelizować najuboższych, wielu z nich skądinąd było męczennikami. Tak samo i my, dzięki posłuszeństwu, oddajemy się Ojcu nawet aż po ofiarę ze swego życia. Jednak moja perspektywa poszerza się o wielu ludzi, którzy są wspaniałomyślni i poświęcają swe życie służbie. Słowo oblacja może obco brzmieć w uszach, kiedy słyszą, że chodzi właśnie o nich, ale ich służba ofiarowana mazenodowskiej rodzinie właśnie nią jest. Wszystkie nasze oblackie misje, wszystkie domy i wspólnoty, wszystkie prace pełniły osoby, których służba jest niczym innym jak tylko oblacją.

Zatem mamy stowarzyszonych i partnerów, którzy pośrednio uczesnicza w naszej misji jako takiej, ale są przeniknięci duchowością i walorami świętego Eugeniusza, każdego dnia żyją oblacją dla tych, którzy wokół nich potrzebują pomocy, być może rozpoczynając od służby z heroiczną odwagą dla kogoś, kto potrzebuje pomocy w ich własnym domu.

Sam osobiście spotkałem pewne przykłady oblacji świeckich. Pisząc, zatrzymuję się, aby przypomnieć sobie ich postać, ich nazwiska i podziękować im. Cóż za niepsodzianka spotkać tylu nauczycieli sensu oblacji! Cóż za przywilej, aby dzisiaj nadal uczyć się od świeckich, którzy żyją oblacją zza garnków i naczyń, używając miotły do sprzątania kościoła, przyjmujacych gości recepcjonistów, katechetów, zajmujących się chorymi i żyjącymi na marginesie. Takie jest oblicze mazenodowskiej rodziny, bezwarunkowy dar z siebie w naszej oblacji.

Kiedy dajecie to, co posiadacie, wówczas dajecie bardzo mało, dajecie naprawdę, kiedy dajecie siebie samych. Khalil Gibran