25 maja 2018

This is a custom heading element.

25 maja 2018

KRUCHE POCZĄTKI OWOCNEJ MISJI

Ojciec Mille, odpowiedzialny za formację przyszłych oblatów w Szwajcarii, napisał do świętego Eugeniusza, aby się poskarżyć na jednego z nowicjuszów Jeana Antoine’a Bernard. Eugeniusz odpowiedział:

Jestem zły, że Bernard nie wyczuwa lepiej korzyści życia i ćwiczeń nowicjatu. Niech się nie łudzi, to podstawa wszelkiego dobra, do spełnie­nia którego został powołany.

List do ojca Jeana Baptiste Mille, do ojców i braci w Billens, 1.11.1831, EO I, t. VIII, nr 406.

Kruchy początek oblackiego życia tego, który miał stać się gorliwym misjonarzem, który wiele osób miał doprowadzić do spotkania z miłością i miłosierdziem Boga i wyjednać matczyną opiekę Maryi w Marsylii. Sanktuarium Matki Bożej od Straży, które góruje nam miastem i portem dzięki niemu stało się źródłem owocnej misji. Yvon Beaudoin napisał na jego temat:

Ojciec Bernard bardzo przyczynił się, że ten kościół przede wszystkim dzięki duchowej odnowie stał się dla Marsylii godnym miejscem pielgrzymkowym. Biskup Jeancard powiedział:

Wraz ze swoimi współbraćmi głosił Ewangelię we wszystkich parafiach na przedmieściach i wszędzie budził zaufanie u ludzi, bardzo mocno przyczynił się do wzbudzenia w nich ducha religijnego, który przez długi czas w bardzo zauważalny sposób ich odznaczał. Zatem był na właściwym miejscu przy sanktuarium, gdzie zdawał się odnawiać swe siły poświęcając się gorliwiej wszystkim swoim obowiązkom. Rzeczywiście nie jesteśmy w stanie powiedzieć, z jak niezłomną gorliwości przyczynił się do wzrostu pobożności do Matki Bożej od Straży. Obetnie czy swoją posługę pełnił w kaplicy, gdzie od czasu do czas głosił kazania, czy też przez wiele dni w tygodniu przychodził, aby słuchać spowiedzi, jego myśl ciągle biegła ku świętemu wzniesieniu. Zbawiać dusze dzięki pobożności do Dobrej Matki, to było przeświadczenie, którego nigdy nie porzucił. (https://www.omiworld.org/fr/lemma/bernard-jean-antoine-fr/ pour plus de détails)