21 czerwca 2018

This is a custom heading element.

21 czerwca 2018

NIC BARDZIEJ SŁUSZNEGO NIŻ DAĆ POZNAĆ SWOJE UPODOBANIA, JEDNAK…

Dwudziestoczteroletni Jean Antoine Bernard ukończył formację misyjną w Billens i pięć miesięcy wcześniej otrzymał święcenia kapłańskie. Wydaje się, że poproszono go o zaangażowanie się w posługę, a on wyraził swe uprzedzenia wobec miejscowego superiora. Wydaje się, że miejscowy superior, ojciec Mille, który sam był młody i niedoświadczony, nie wiedział, jak postąpić z kimś, kto nie okazywał mu ślepego posłuszeństwa. Eugeniusz odpisał:

Uwagi ojca Bernarda nie wydały mi się niestosowne, jeśli nie prze­kroczyły granic nakreślonych w twoim liście. Nic bardziej słusznego, niż dać poznać swoje upodobania, ale równie dobre jest odwołanie się do mądrości i do oświecenia, jakie dobry Bóg daje przełożonym. Jakim zna­kiem nieładu byłoby podsycanie tak bardzo wyjątkowej miłości do części posługi, od której nie można się odwrócić, nawet na chwilę, żeby tego boleśnie nie odczuć.

List do ojca Jeana Baptiste Mille, 30.05.1832, EO I, t. VIII, nr 423.

Eugeniusz stawia pytanie o rozeznanie woli bożej w posłudze: waga interakcji pomiędzy osobistymi upodobaniami pojedynczego człowieka i ogólną wizją sytuacji, jaką dysponuje odpowiedzialny za wspólnotę. Rozeznanie to nie ślepe posłuszeństwo, ale raczej rozważenie wszystkich rozwiązań w świetle słowa bożego.