
1 października 2018
NA KOLANACH PROSZĘ WAS O MATCZYNE BŁOGOSŁAWIEŃSTWO. W chwili święceń biskupich Eugeniusz dzięki najbardziej zażyłej modlitwie był zjednoczony ze swoimi […]
NA KOLANACH PROSZĘ WAS O MATCZYNE BŁOGOSŁAWIEŃSTWO.
W chwili święceń biskupich Eugeniusz dzięki najbardziej zażyłej modlitwie był zjednoczony ze swoimi najbliższymi, którzy przebywali we Francji.
Tak więc, abstrahując od tłumu ciekawskich, których zobaczą me oczy, moja dusza zatopiona w Bogu ujrzy was w Nim, was, moją dobrą siostrę, jej dzieci, mojego czcigodnego wujka i całą rodzinę, me dzieci w Jezusie Chrystusie, moich przyjaciół godnych tego imienia, których kocham bez reszty. Gdyby, czego się spodziewam, mój list z 4 października nie doszedł na czas, to jutro rano wszyscy w najbardziej zażyły sposób bądźmy złączeni w Jezusie Chrystusie. Wy wszyscy będziecie obecni podczas Ofiary, w czasie której otrzymam sakrę, dzięki komunii i mszom, które zostaną odprawione w mojej intencji. To więc może mnie pocieszyć w moim oddaleniu od wszystkiego, co kocham. Na kolanach proszę was o matczyne błogosławieństwo, ściskam was z całą czułością, którą znacie. Ściskam także Eugenię i jej dzieci.
List do matki, 13.10.1832, w: EO I, t. XV, nr 167.
Dzięki silnej relacji łączącej Eugeniusza z matką możemy zrozumieć źródło jego mocnej relacji z Maryją Niepokalaną, Jego niebieską Matką. Tą więzią dzielił się także ze swymi synami w Jezusie Chrystusie, czyli z oblacką rodziną.
Kokotek: Święcenia prezbiteratu Karola Chmiela OMI [RELACJA]
10 czerwca 2023
USA: Oblacka kaplica w narodowym sanktuarium
10 czerwca 2023
Ron Rolhaiser OMI: Boże, czy o mnie zapomniałeś?
10 czerwca 2023
Wakacje z oblatami – TOP 8
10 czerwca 2023
Komentarz do Ewangelii dnia
10 czerwca 2023
Od „Wyprawy w nieznane” do kapłaństwa [ROZMOWA]
9 czerwca 2023