11 listopada 2019

This is a custom heading element.

11 listopada 2019

PANU SPODOBAŁO SIĘ UFORMOWAĆ POŚRÓD NAS SWOICH WYBRANYCH, KTÓRYCH KSZTAŁTUJE, UDOSKONALA I ZABIERA NAM ICH, GDY SĄ DOJRZALI DLA NIEBA…

Eugeniusz pisze do wspólnoty o budującej śmierci ojca Ponsa.

Pan zabrał naszego wspaniałego ojca Alexandre Marie Ponsa w wie­ku dwudziestu ośmiu lat, z czego osiem w życiu zakonnym. Zmarł wybra­ny przez Boga wczoraj o ósmej wieczorem, otoczony klerykami, którzy bohatersko troszczyli się o niego przez całą chorobę, tak złośliwą i zaraźliwą – nikogo to nie przerażało. Byłem przy nim osobiście i pocieszałem aż do końca – moje słowa i obecność przynosiły mu ulgę. Chociaż od czterech dni nie mógł już mówić, zachował świadomość i chłonął wszyst­ko, co go podtrzymywało na duchu. Zgodnie z naszym zwyczajem, jego spowiednik – ojciec Tempier udzielał mu wielokrotnie rozgrzeszenia, któ­re on przyjmował z uniesieniem. Myślę, że otrzymał wcześniej jakąś za­powiedź bliskiej śmierci, ponieważ od wakacji oddawał się praktykom do­skonałości, żyjąc tak dokładnie według Reguł, że stanowił przykład dla całej wspólnoty. Mówił wyłącznie o Bogu, tylko dla Niego pracował.

Pan kształtuje pośród nas swych wybrańców, modeluje ich, doskonali, a kiedy dojrzeją do nieba, zabiera ich, a my przecież liczyliśmy na ich po­moc w dźwiganiu ciężaru, jaki na nas nałożył. Niech się dzieje Jego wola. Wielbię Go za dobro, jakim otacza moje dzieci, i proszę o wysłuchanie ich modlitw zanoszonych do nieba w intencji mojej, nas wszystkich i Zgroma­dzenia, które je przyjęło, żywiło i kształtowało dla Jego chwały…

 

List do Jeana-Baptiste Mille, 17.09.1836, w: EO I, t. VIII, nr 585.