Nietypowe świętowanie Dnia Niepodległości w obrzańskim scholastykacie

This is a custom heading element.

15 listopada 2019

Tradycje sportowe oblackiego seminarium mają głębokie korzenie w historii formacji młodych zakonników. Wprawdzie zdjęcia z zamierzchłych czasów, kiedy klerycy grali w piłkę, albo pływali na kajakach w sutannach, nie zachęcają do aktywności sportowej, jednak do dnia dzisiejszego duch tężyzny fizycznej jest stałym elementem kształtowania młodych pokoleń. Jako misjonarze jesteśmy przeznaczeni do misji trudnych, zresztą papież Pius XI tak nas scharakteryzował – „oblaci są specjalistami od misji trudnych”. Stąd w scholastykacie obrzańskim kładzie się nacisk nie tylko na rozwój intelektualny i duchowy, ale również fizyczny.

Tradycją domu formacyjnego jest „Bieg Niepodległości”, w którym ochotnicy pokonują trasę, wynoszącą zazwyczaj kilkanaście kilometrów. Jest to bieg wymagający także koncentracji i spostrzegawczości, ponieważ w dużej mierze polega na orientacji w terenie. Nie rzadko zdarzało się, że niektórzy zawodnicy zabłądzili w głębi lasu, docierając do mety z kilkugodzinnym opóźnieniem, albo – co gorsza – przepadali w odmętach okolicznych lasów.

W tegorocznej edycji zwyciężył Oscar Sosna OMI (kurs III) z czasem na mecie: 43 min. 19 s. Na drugim miejscu uplasował się o. Grzegorz Rurański OMI – prefekt studiów i formator kleryków – z wynikiem 43,57. Miejsce na podium zajął także Mikołaj Zatorski OMI (kurs II) z rezultatem: 47,44. W biegu wystartował również homileta i nowo powołany przez ojca generała na funkcję formatora w obrzańskim seminarium – o. Łukasz Krauze OMI, przybył do celu z czasem 01,05,58.

Trasa „Biegu Niepodległości” wynosiła 11 kilometrów. W rywalizacji wzięło udział 9 oblatów. Nie wszyscy biegacze byli Polakami, ale tego dnia cała wspólnota jednoczyła się w dziękczynieniu za dar wolności i niepodległości naszej Ojczyzny.

(pg)