24 marca 2020

This is a custom heading element.

24 marca 2020

POMIMO NIEPEWNOŚCI I BÓLU W TYCH DNIACH EUGENIUSZ POMAGA NAM SKUPIĆ SIĘ.

W mroku i niepewności, przez jakie obecnie przechodzimy, przypominamy sobie 25. letniego Eugeniusza w Aix-en-Provence, którego życie również było rozbite, ponieważ nie za bardzo wiedział, jaki nadać mu kierunek.

Szukałem szczęścia poza Bogiem i na moje nieszczęście trwało to zbyt długo.

Walcząc o zrozumienie sensu tego, co się wokół niego działo, w pewien Wielki Piątek, spoglądając na krzyż, w nowy sposób pojął obecność Boga i skupił się na tym, co mogło nadać najgłębszy sens jego dalszemu życiu. Spoglądając na krzyż, nauczył się skupiać na świetle, a nie na ciemności.

 

Nigdy dusza moja nie była bardziej zadowolona i nigdy nie doświadczyła większego szczęścia. Pośród tego potoku łez, pomimo bólu, lub właśnie dzięki niemu, moja dusza wzniosła się ku swemu ostatecznemu celowi, ku Bogu, jej jedynemu dobru, którego utratę żywo odczuwała.

Samo wspomnienie napełnia me serce słodką satysfakcją. Szukałem więc szczęścia poza Bogiem i poza Nim nie znalazłem nic innego, niż tylko smutek i przygnębienie.

Niech wszystkie moje działania, myśli zmierzają tylko ku temu celowi. Czy jest jakieś chwalebniejsze zajęcie, niż działać we wszystkim i przez wszystko dla Boga, kochać Go nade wszystko, kochać Go bardziej dlatego że pokochało się Go tak późno.

Notatki z rekolekcji, grudzień 1814, w: EO I, t. XV, nr 130.

Samo wspomnienie napełnia me serce słodką satysfakcją – zaproszenie, aby pamiętać o działaniu Boga w naszym życiu i pozwolić, aby nam pomógł skupić się na tym, co najważniejsze.