Turkmenistan: Przy szczególnych środkach ostrożności w liturgii Niedzieli Palmowej uczestniczyło około 50 wiernych

This is a custom heading element.

7 kwietnia 2020

W kaplicy Nuncjatury Apostolskiej w Aszchabadzie odbyła się celebracja Niedzieli Palmowej. W liturgii wzięło udział około 50 osób.

(zdj. J. Kotowski OMI)

U nas jeszcze nie ma takich zaostrzeń jak w Europie. Na własną rękę ostrzegamy ludzi, jak tylko to możliwe. Z własnej inicjatywy wprowadzamy pewne ograniczenia i zalecamy ludziom daleko idącą ostrożność – tłumaczy o. Andrzej Madej OMI, superior misji „sui iuris” w Turkmenistanie.

Zwyczajem, związanym z pamiątką wjazdu Chrystusa do Jerozolimy, jest tutaj obrzęd, w którym wierni rzucają pod nogi idącego celebransa chusty, kurtki i szaliki. Jak podkreśla ojciec Madej, w tym roku zrezygnowano z praktykowania tego zwyczaju. Wszystko ze względów bezpieczeństwa.

W sąsiednim Uzbekistanie nikt nie może już uczestniczyć w Eucharystii. Wierni mogą łączyć się tylko przez telefon – podkreśla misjonarz oblat.

Chociaż w Turkmenistanie oficjalnie nie potwierdzono żadnego zachorowania na COVID 19, dziennikarzom zabroniono używania słowa „koronawirus”. Jednocześnie wzmożono troskę o przestrzeganie higieny osobistej, a władze nakazały dezynfekcję strategicznych obiektów oraz przestrzeni użyteczności publicznej.

Większość mieszkańców Turkmenistanu (ok. 90%) wyznaje islam. Istnieje także kilkanaście parafii prawosławnych oraz działają wspólnoty protestanckie. Kościół katolicki, oficjalnie uznany przez państwo, liczy ok. 200 wiernych i katechumenów. W ramach struktury Kościoła powszechnego funkcjonuje misja „sui iuris”, której przełożonym od 1997 r. jest o. Andrzej Madej OMI. Jest on także attaché kulturalnym nuncjatury apostolskiej z siedzibą w Aszchabadzie. Nuncjusz Apostolski z siedzibą w Ankarze, abp Paul Russell, odpowiedzialny jest za relacje dyplomatyczne Stolicy Apostolskiej z Turcją, Turkmenistanem i Azerbejdżanem.

(pg/zdj. J. Kotowski OMI)