25-lat temu powstał Dom Życia w Góralach – „Ten dom zawsze służył ubogim”.

This is a custom heading element.

14 czerwca 2020

Dom Życia w Góralach koło Woźnik Śląskich został zainicjowany w 1995 roku przez Wspólnotę Dobrego Pasterza z Katowic. Stał się miejscem azylu dla tych, którzy nie potrafili wytrwać w abstynencji od narkotyków i innych używek.

Służąc w Punkcie Misyjnym w Katowicach, Wspólnota Dobrego Pasterza widziała, że osoby, np. wracające z więzień czy ośrodków, a chcące zmienić swoje życie, wracając na ulicę, wracały do narkotyków – tłumaczy Katarzyna Jączyńska z Punktu Misyjnego.

Dom w Góralach stanowił nie tylko miejsce schronienia dla pogubionych ludzi, ale pomagał również budować przyszłość. Żyjąc na co dzień z członkami Wspólnoty Dobrego Pasterza, przybywający tu ludzie, mieli okazję podnosić się z najtrudniejszych sytuacji.

Jedni przyjeżdżali na chwilę, np. czekając na miejsce w ośrodku, inni na dłużej, nawet do końca swojego życia, bo znajdowali tam dom, miłość – dodaje Katarzyna Jączyńska.

Zafascynowały nas Dzieje Apostolskie. Autor pisze o pierwszych chrześcijanach: „jeden duch, jedno serce, jedna wiara ożywiała wszystkich…” Ufam, że Pan jest z nami.

Tutaj, w Góralach, kiedy wyjdzie się na polną dróżkę, to przy dobrej pogodzie widać jasnogórską wieżę. Jej migotliwe światło po zmroku zaprasza do modlitewnej rozmowy – mówił o tym miejscu założyciel Wspólnoty Dobrego Pasterza.

Przypadki są w gramatyce, w życiu wiary jest Boża Opatrzność… Akt własności podpisano 13 czerwca – we wspomnienie św. Antoniego z Padwy – patrona tego, co zgubione… Tutaj pomaga odnaleźć się ludziom i odnaleźć człowieka w sobie samym.

Przez lata odbywał się tutaj mini festiwal „Spotkajmy się…”, nawiązujący do „Festiwalu Życia”, który zrodził się w Kodniu, a obecnie animowany jest w Kokotku. Przez Dom Życia przeszło wielu ludzi, dla których to miejsce stało się punktem zwrotnym w ich życiu.

(pg/zdj. Wspólnota Dobrego Pasterza)