#sharePost (Wielka Sobota) – Powrócić do Galilei

#sharePost

3 kwietnia 2021

Szukacie ukrzyżowanego…

Tylko po co?

By się z Nim pożegnać i zacząć jakoś dalej żyć… od nowa?… bo On ukrzyżowany a z Nim wasze nadzieje, plany i marzenia?…

 

Reset.

Zacząć od nowa…

Jeszcze raz…

 

Tylko że… nie ma Go tu… bo On zmartwychwstał

Podąża przed wami do Galilei, tam Go ujrzycie…

 

Tylko po co? Dlaczego w Galilei?

Nie prościej gdyby spotkał się z nami tutaj, w Jeruzalem… gdzie, jak Jego przeciwnikom się wydaje, pokonali Go… wszytko się skończyło?

Tu zacząć od nowa!

Po co czekać… tyle odwlekać?

 

Tu gdzie???…

Ktoś zdradził…  a wystarczyło 30 srebrników…

inni uciekli, zawiedli…

Lecz on zaprzeczył temu, mówiąc: «Nie znam Go, kobieto»

 

Reset.

Zacząć od nowa…

Jeszcze raz… Dlaczego w Galilei?

Jezioro Galilejskie (cathopic)

Bo tam się wszytko zaczęło.

To tam usłyszeli:

Pójdź za mną…

To tam zostały ich łodzie, bliscy, komora celna Mateusza, drzewo figowe Natanaela…

Ale też powrócić do Galilei.. gdzie się zaczęło… czyli – do pierwszych chwil… uniesień, fascynacji.

Decyzji…

Pierwszej miłości… Bo…

…mam przeciw tobie to, że odstąpiłeś od twej pierwotnej miłości.

Pamiętaj więc, skąd spadłeś,

/…/

i pierwsze czyny podejmij! (Ap 2,4-5)

 

Reset.

Zacząć od nowa…

Jeszcze raz?…

Powrócić do początku… do Galilei…

 

Kiedy w końcu będę mógł ubrać habit, otrzymać swój oblacki krzyż!?

Kiedy w końcu będę mógł stanąć przy ołtarzu, wziąć ten chleb w swoje ręce i powiedzieć:

Oto ciało moje…

Kiedy w końcu będę mógł ulżyć drugiemu mówiąc:

I ja odpuszczam ci grzechy… idź w pokoju…

Kiedy w końcu będę mógł stanąć przy ambonie by podzielić się Ewangelią?!

 

Ojej!

Z rozpędu wyszedłem na ulice… do sklepu w koloratce. Szybko i dyskretnie zdjąć, bo ktoś zauważy… i może spojrzy z pogardą…

Znowu 3 Msze?!

Niech sprawdzę… no tak, a ten znowu tylko 2!

Znowu 2 godziny spowiedzi!? Jak tam wysiedzieć tyle czasu?

4 serie rekolekcji!? Jest pandemia jest nadzieja! Może którąś odwołają!

 

Powrócić do Galilei.. gdzie się zaczęło… Pierwotnej miłości… Bo…

…mam przeciw tobie to, że…

 

Dosyć się już ze sobą namęczyliśmy! Ja mam już ciebie dosyć! Tak mnie irytujesz, że nawet nie mogę cię słuchać!!!

Bądźmy cywilizowani – kulturalny rozwód to jedyne wyjście…

 

Jaka ona piękna, cudowna!

Jaki on przystojny, silny…

Zasypiam się i budzę, myśląc tylko o tobie… na jawie i we śnie z tobą…

Kradnę życiu każdą chwilę, by być przy tobie…

Kiedy w końcu na zawsze razem!?

 

Powrócić do Galilei.. gdzie się zaczęło… Pierwotnej miłości… Bo…

…mam przeciw tobie to, że…

 

Dziecko, czego ty znowu ode mnie chcesz? Już nie mam sił dla ciebie. Kiedy w końcu pójdziesz w świat!?

 

Ta chwila gdy pierwszy raz wziąłem cię w ramiona. Takie małe, bezbronne i ufne… moje… moje dziecko. Łza na policzku… to uczucie, że dla ciebie mógłbym zmierzyć się z całym światem!

 

Na pewno chcieli spotkać GO teraz, już… lecz On zmusza ich do powrotu bez Niego… Jego milczenie… cisza może po to, by… powoli sobie przypomnieli do czego wracają… tych miejsc i chwil…?

 

Cisza Wielkiej Soboty by powrócić do Galilei… gdzie się zaczęło… Pierwotnej miłości

Czy to możliwe?

Reset? – Tak.

Zacząć wszytko od nowa? – Nie…

…bo zacząć wszystko ale – Na nowo.

Nie zatrzymać się na Golgocie tylko dostrzec za nią poranek zmartwychwstania.

Nie wpatrywać się w swoje groby porażek… bo one puste… gdyż On zmartwychwstał… Ten sam, lecz już nie taki sam…

 

Śmierć – pokonana.

Piekło i szatan – pokonani.

Niebo – zdobyte…

 

Nie bójcie się!

Od teraz wszystko jest możliwe.

Tylko powrócić do Galilei, pierwszej miłości by zacząć kochać to samo lecz na nowo…


Janusz Napierała OMI – misjonarz ludowy (rekolekcjonista) z klasztoru w Kędzierzynie-Koźlu.

 

(pg)