14 kwietnia 2021

This is a custom heading element.

14 kwietnia 2021

UWIELBIAM I PODDAJĘ SIĘ WYROKOM BOGA, GDY ON POWOŁUJE DO SIEBIE DUSZĘ MŁODZIEŃCA, KTÓRY DOJRZAŁ JUŻ DO NIEBA.

Ludwik de Boisgelin, syn siostry Eugeniusza, przez cztery lata przygotowywał się do złożenia ślubów zakonnych u jezuitów. W 1841 roku, mając 26 lat, poważnie zachorował. Kiedy Eugeniusz się o tym dowiedział, napisał w swoim dzienniku:

Uwielbiam i poddaję się wyrokom Boga, gdy powołuje On do siebie duszę młodzieńca, który dojrzał już do nieba.

Dziennik, 21.11.1841, w: EO I, t. XX.

Trzy miesiące później udał się do jezuickiej wspólnoty, aby pożegnać się z siostrzeńcem.

Dni spędzone w Awinionie przy łóżku mojego świętego siostrzeńca. Kiedy przyjechałem, został zaopatrzony i pokój jego duszy nie został zmącony na wieść o jego bliskim końcu. Jego łagodność, poddanie, doskonały spokój, jaki zachował pośród cierpień, budziły podziw całej wspólnoty i lekarzy, którzy troszczyli się o niego z gorliwością godną ich zapału.

Uznałem, że jego stan pozwoliłby przybyć na czas jego matce, aby go zobaczyć po raz ostatni. To pociecha i wyrzucałbym sobie, że jej nie sprawiłem tej dobrej, tak silnej, tak nieszczęśliwej i tak zrezygnowanej matce. Jej obecność była możliwa; ojcowie nie odmówili.

Codziennie w pokoju mojego siostrzeńca odprawiałem mszę świętą, która dostarczała mu wiele szczęścia w jego opłakanym stanie. Biedne drogie dziecko! Wiedział o całym zagrożeniu i zamiast się skarżyć, dziękuje dobremu Bogu i z najdoskonalszym poddaniem się przyjmuje wszystkie swoje cierpienia.

Dziennik, 08.02.1842, w: EO I, t. XXI.