K. Lubowicki OMI – Tożsamość oblata Maryi Niepokalanej [wideo]

Charyzmat oblacki w pigułce...

21 maja 2021

Z okazji tygodnia modlitw o powołania oblackie prezentujemy serię krótkich filmików o tym, kim są oblaci. O charyzmacie oblackim mówi o. prof. Kazimierz Lubowicki OMI ze wspólnoty zakonnej we Wrocławiu:

Jak co roku gromadzimy się, aby wspólnie prosić Boga o łaskę, aby naszej rodzinie zakonnej dał święte powołania. W tym roku, w szczególny sposób poświęconym świętemu Józefowi, cieśli z Nazaretu, ale także Patronowi naszego Zgromadzenia i wzorowi oblackiej konsekracji, jako wspólnota nowicjacka z Marino (Rzym) pomyśleliśmy, aby codziennie zaproponować wam fragment Ewangelii oraz z listu apostolskiego papieża Franciszka „Patris corde”.

W czasie pandemii, która poddaje nas próbie, nowenna mogłaby być znakiem ufności wobec Boga, który czyni wszystko nowe, wiedząc, że źródłem wszelkiego powołania jest Jego wezwanie. On nie przestaje powoływać młodych, szlachetnych ludzi, aby byli znakami nadziei w świecie, który zdaje się gubić.

Ojciec Generał Louis Lougen OMI przypomniał nam, że jesteśmy na dzisiejsze czasy. Papież Pius IX nazwał nas misjonarzami od misji trudnych. Dzisiaj autentycznie mamy żyć oblackim powołaniem, świadczyć o jego pięknie i modlić się, aby na świecie nigdy nie zabrakło misjonarzy.

Jako nowicjat Prowincji Śródziemnomorskiej jesteśmy szczęśliwi, że możemy wam zaproponować tę nowennę, gdyż ona jest środkiem zjednoczenia wszystkich wspólnot mających związek z oblatami. W duchu jedności i dziękczynienia mamy nadzieję, że te dni modlitwy pomogą nam razem żyć ostatnią wolą świętego Eugeniusza, aby tam, gdzie żyjemy tworzyć najbardziej zjednoczoną na świecie rodzinę. Zjednoczeni na modlitwie spotykamy się przed Jezusem w Najświętszym Sakramencie, gdyż tam wszyscy codziennie możemy się spotkać, aby budować jedność. Nowicjat z Marino

Dzień pierwszy

 

Wola Boża

 

Z Ewangelii według świętego Jana:

Trzeciego dnia odbywało się wesele w Kanie Galilejskiej i była tam Matka Jezusa. Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów. A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa mówi do Niego: «Nie mają już wina». Jezus Jej odpowiedział: «Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? Czyż jeszcze nie nadeszła godzina moja?» Wtedy Matka Jego powiedziała do sług: «Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie» (J 2,1-5).

 

Najświętsza Maryja Panna była Matką Zbawiciela, ale jest także naszą Matką. Przez całe swoje życie strzegła, towarzyszyła i uczestniczyła w życiu Jezusa. Bez przesady możemy powiedzieć, że za każdym powołaniem kryje się Maryja. Dzięki swojej macierzyńskiej miłości w tylu sercach wzbudza pragnienie poświęcenia się Jezusowi, a wielu sercom, które Go szukają, pozwala Go odnaleźć.  Niech fiat Maryi będzie wzorem naszej zgody na zbawczy plan Boga. Jej prostota, miłość do Józefa i Dziecięcia z Nazaretu powinny być stylem naszego codziennego życia. Patrząc na świętego Józefa mamy wrażenie, że także On sam w swoim życiu starał się naśladować Maryję. Obserwował Ją, aby bardziej kochać Jezusa i od Niej nauczył się strzec dziecka, tak jak ma to czynić prawdziwy ojciec.

W żyłach Józefa płynęła królewska krew, ale z pokorą spoglądał na Maryję, aby jeszcze bardziej kochać Jezusa. Również my zwracamy się do Ciebie, Maryjo, kierując do Ciebie tę modlitwę: Ty z woli Bożej masz specjalne miejsce w niebie, jesteś najczystsza i w chwili zwiastowania przez Gabriela w całkowitej wolności powiedziałaś fiat voluntas tua, bądź na nami, oręduj u Twojego Boskiego Syna, aby nigdy nie zabrakło młodych, który za Twoim przykładem zechcą całkowicie swoje życie oddać Jezusowi, naszemu Zbawicielowi.

Oblacki charyzmat:

Odnówmy się zwłaszcza w nabożeństwie do Najświętszej Dziewicy, aby się stać godnymi tego, żeby być Oblatami Maryi Niepokalanej. Przecież to patent do nieba! Dlaczego nie pomyśleliśmy o tym wcześniej? Proszę przyznać, że będzie to dla nas zarówno chwalebne jak i pocieszające, iż będziemy Jej poświęceni w sposób specjalny i że będziemy nosić Jej imię. Oblaci Maryi! To imię zadowala serce i ucho. Muszę tu ojcu wyznać, że byłem bardzo zdziwiony, gdy postanowiono przyjąć nazwę, o której sądziłem, iż należy jej poniechać, że byłem tym tak mało zachwycony, że odczuwałem tak mało przyjemności, powiedziałbym nawet, iż czułem pewnego rodzaju odrazę […] Obecnie tłumaczę to sobie; skrzywdziliśmy naszą Matkę, naszą Królową, tę, która nas strzeże i która powinna nam wyjednać wszelkie łaski, których szafarką uczynił Ją Jej Bo­ski Syn. Cieszmy się zatem, że nosimy Jej imię i jej liberię.

(List do ojca Tempiera z 24-25 grudnia 1825 roku)

 

Prośmy, abyśmy za przykładem świętego Józefa, abyśmy mogli zwrócić się do Maryi, Jej się ofiarować, gdyż Ona jest wzorem miłości do Jezusa i do bliźnich.

Ojcze święty, przychodzimy do Ciebie, ponieważ Jezus prosił, aby błagać, byś posłał robotników na Twoje żniwo. Dlatego prosimy, abyś nam posłał wielu szlachetnych młodych ludzi, zakochanych w Jezusie, gotowych, aby całe swoje życie oddać Tobie, być blisko ubogich i najbardziej opuszczonych, którzy będą głosić Ewangelię. Niech płonie w nich ten sam ogień, który rozpaliłeś w świętym Eugeniuszu. Niech przyłączą się do Jego rodziny i wraz ze wszystkimi Oblatami kontynuują dzieło odkupienia. Jezus powiedział nam, że udzielisz nam wszystkiego, o co będziemy prosić w Jego imię. Dlatego z wiarą kierujemy do Ciebie tę modlitwę, pewni, że nas wysłuchasz. Maryjo Niepokalana, która jako pierwsza dałaś światu Jezusa, módl się wraz z nami.

(pg)