„Tu na razie jest ściernisko, ale będzie San Fransisco…” – przedostatni dzień Festiwalu Życia

This is a custom heading element.

29 sierpnia 2021

„Tu na razie jest ściernisko, ale będzie San Fransisco…” – to chyba jedna z bardziej obiecujących piosenek zespołu „Golec Orkiestra” – tam, gdzie nie ma nic pojawia się obietnica czegoś wielkiego.

Na przykładzie Abrahama widzimy, że w życiu wiary jest podobnie – jeśli wytrwale idziemy po obietnice, to każda z nich się wypełni. Tak było w historii Abrahama, świętych i tak będzie również w mojej – muszę tylko zrobić krok i wyjść.

„Wyjdź po obietnicę” – oto hasło przewodnie przedostatniego dnia Festiwalu Życia w Kokotku.

Dzisiejszy prelegent w nietypowy sposób pojawił się na scenie, ponieważ nie wszedł, a wjechał: w rowerowym kasku oraz na dwóch kółkach. Mowa o o. Tomaszu Maniurze OMI – głównym organizatorze festiwalu. Podjął on refleksję nad życiem, opierając się na doświadczeniu zagranicznych wypraw rowerowych Niniwa Team:

Najsłabsza kondycja jaką mamy na wyprawie, to kondycja wzajemnej miłości. Żeby żyć, trzeba jeść – a żeby kochać, trzeba karmić się Miłością.

Pojawili się również goście specjalni: Urszula Bauer – kurator oświaty województwa śląskiego – wraz ze swoim synem Michałem. Są przykładem walki o życie, postawy zaufania w cierpieniu oraz świadkami tego, że wytrwała modlitwa czyni cuda.

A wieczorem… Scena i parkiet zostały rozgrzane przez najbardziej oczekiwany koncert tegorocznego Festiwalu Życia – braci Golec Orkiestra. Był to prawdziwy wybuch radości, której nie było końca. Publiczność nie chciała ich pożegnać, o czym świadczy poczwórny bis i wyśpiewane „Do Kokotka wróć…”

Festiwal Życia zakończył się niedzielną Eucharystią.

Film z dnia szóstego festiwalu. W tle kazanie ks. Andrzeja Nackowskiego, które wszystkim uczestnikom festiwalu na pewno na długo pozostanie w pamięci. Film autorstwa Panomedia

Opublikowany przez Festiwal Życia Niedziela, 29 sierpnia 2021

(niniwa.pl/zdj. W. Bociański)