Kanada: Oblaci vs zima stulecia

Czy z zimą w Kanadzie można wygrać?

5 stycznia 2022

Od kilku tygodni docierają wiadomości o zimie stulecia w Kanadzie. Najniższe zanotowane w tym sezonie temperatury sięgały -51°C, ale zanotowano je na Zachodnich Terytoriach Północnych Kanady, które leżą w klimacie subarktycznym, ich północną granicą jest Morze Arktyczne. Faktem jest, że północna i zachodnia część kraju doświadcza utrudnień. To sparaliżowane miasta, potężne śnieżyce… Czy to kataklizm?

Jak oblaci radzą sobie z kanadyjską zimą?

U nas było -47 – przyznaje o. Wojtek Stangel OMI, pracujący w parafii Ducha Świętego w Winnipegu – W aucie pękła mi z zimna szyba, włączyłem nawiew i poszła – przyznaje.

Do walki z zimą podchodzi z właściwą sobie dozą humoru i pogody ducha.

 

Rzeczywiście, tak niskie temperatury w Manitobie nie są powszechne. Ze względu na dużą rozpiętość kanadyjskiej prowincji, jej terytorium kształtowane jest przez klimat kontynentalny na południu i subarktyczny na północy. Ale zwyczajnie temperatury nie osiągają aż takich amplitud. Czy Kanadyjczycy są przyzwyczajeni do mrozu. Zdecydowanie tak!

Mówiąc szczerze, to nawet o tym nie wiedziałem, że mamy teraz zimę stulecia. Ja, żeby w ogóle się nacieszyć zimą specjalnie przyjechałem do Edmonton, gdzie posługiwałem kilka lat temu. Obecnie mieszkam w Nova Scotia, poprzednio na południu Ontario, i tam takiej zimy jak w Albercie nie ma. Zima tutaj zawsze daje się we znaki, szczególnie jej dość długi okres. Do śniegu i mrozu myślę, że można przywyknąć – choć to też z czasem zaczyna męczyć. Ale są też pozytywne strony zimy – trzeba tylko ją polubić, skoro jest już ona nieodłącznym „krajobrazem” Kanady – przyznaje o. Tomasz Jarosz OMI.

Do Kanady przyjechał z Gwatemali, gdzie posługiwał jako misjonarz. Podobnie jak ojciec Wojtek, pochodzi z Polskiej Prowincji.

o. Tomasz Jarosz OMI walczy z zimą (zdj. archiwum prywatne)

Omikron czy zima?

Omikron czy zima? Co jest największym zmartwieniem Kanady? Dla antyszczepionkowców pandemia praktycznie nie istnieje. Okazuje się jednak, że większość Kanadyjczyków ze spokojem przyjmuje warunki atmosferyczne – po prostu do nich przywykli. Jak mówił klasyk: „Jest zimno, bo jest zima”. Problem pojawia się jednak w przypadku rosnącej liczby osób zarażonych omikronem. Dyrektor kanadyjskich linii lotniczych WestJet odwołał 15% zaplanowanych lotów w styczniu. Jednym z powodów okazały się burze śnieżne, ale podstawowym problemem jest rozprzestrzenianie się nowego wariantu koronawirusa. Okazało się, że wielu pracowników kokpitowych jak i pokładowych – pomimo przyjęcia pełnej dawki szczepień, jak również negatywnych testów na COVID-19 – jest kierowanych na kwarantannę, jeśli w ich środowisku znalazły się osoby zarażone nowym wariantem wirusa.

Kanadyjczycy bardzo bojaźliwie podchodzą do pandemii i bardzo „sumiennie” wypełniają zalecenia restrykcyjne – wyjaśnia ojciec Tomasz.

Również w kościołach, pomimo zróżnicowanego prawodawstwa w poszczególnych kanadyjskich prowincjach, spadek wiernych powodowany jest lękiem przed obecną pandemią, a nie mrozem.

Warunki atmosferyczne, według mojej obserwacji, raczej nie mają znaczącego wpływu na frekwencje wiernych – szczególnie w regionach Kanady, gdzie zawsze jest piękna zima – jak np. u nas w Edmonton – dodaje misjonarz.

Urok Kanady

Po doświadczeniu misyjnym w ciepłym klimacie, kiedy trafiłem do Kanady i do Edmonton, najbardziej mnie ujęła tutejsza zima. Kilka miesięcy śniegu, mrozu, dużo słonecznych dni i w dodatku sąsiedztwo Gór Skalistych potrafią zauroczyć. Poznawszy jednak inne części Kanady, mogę śmiało stwierdzić, że to właśnie przyroda i wszystko, co z nią związane, jest najbardziej pociągające w Kanadzie. Oczywiście nie brak tutaj niesamowicie życzliwych ludzi, szczególnie wśród Polonii Kanadyjskiej. Praca duszpasterska ze swoimi różnymi wyzwaniami, także atmosferycznymi, jest naprawdę przyjemna i, w moim mniemaniu, głównie za sprawą większej bezpośredniości i brakiem „sztucznego” dystansu między duszpasterzem a wiernymi – choć najważniejszy w niej jest oczywiście duchowy wzrost wiernych, jak również nas, duszpasterzy, w czym staramy się wzajemnie wspierać – wyjaśnia o. Tomasz Jarosz OMI.

Zima w Kanadzie (zdj. T. Jarosz OMI)

Pocieszającym jest fakt, że po zimie nadejdzie wiosna. Także w Kanadzie…

(pg)