Oblaci na Czerwonej Wyspie

Misyjną epopeję na Madagaskarze zapoczątkowało 5 oblatów, dziś jest ich prawie 100.

25 stycznia 2022

W długą epopeję misji wpisała się w ostatnich latach historia misjonarzy oblatów na Madagaskarze. Zapoczątkowało ją 3 grudnia 1980 r. pięciu polskich oblatów. Dziś jest ich prawie 100. Współpracują ze świeckimi, są dla ubogich i są ich głosem. Idą tam, gdzie jest najciężej.

Była to druga misja ad gentes (po północnym Kamerunie) samodzielnie prowadzona przez polską prowincję zakonną. Tworzono ją od podstaw, ponieważ ci zakonnicy nie pracowali dotąd na Madagaskarze. Dynamiczny rozwój pracy oblatów i ich wzrost liczebny łączył się z utworzeniem malgaskiej delegatury zakonnej i w coraz większym stopniu przybieraniem przez nią malgaskiego oblicza. Wyraża się to w coraz większej przewadze liczebnej miejscowych powołań nad oblatami polskimi, a także w przejmowaniu przez nich coraz większej liczby odpowiedzialnych stanowisk w administracji zakonnej, dziele formacji oraz w poszczególnych domach zakonnych i parafiach. O dojrzałości młodej wspólnoty malgaskiej świadczy też fakt posłania pierwszych misjonarzy poza granice kraju.

Madagaskar: Oblacki jubileusz na Czerwonej Wyspie [galeria]

Pierwsze placówki misyjne

Po formalnym zatwierdzeniu misji wybrano spośród wielu chętnych pięcioosobową grupę, na której czele stanął o. Franciszek Chrószcz, misjonarz z Kamerunu. W jej skład weszli także o. Jan Sadowski, pracujący jako kapelan szpitalny w Lublińcu, oraz trzech diakonów kończących swoje studia seminaryjne w Wyższym Seminarium Duchownym w Obrze: Roman Krauz, Marian Lis i Jan Wądołowski. W liturgiczne wspomnienie św. Franciszka Ksawerego, patrona misji, 3 grudnia 1980 r., polscy oblaci dotarli na Madagaskar. Zatrzymali się w Mahanoro – misji francuskich montfortanów, której centrum stanowił przestronny, piętrowy, budynek otoczony głębokimi podcieniami. Po wstępnej nauce języka i kursie zapoznawczym z miejscową kulturą objęli misje w Marolambo i Ambinanindrano. Obydwie misje były odcięte od ośrodków miejskich. O każdy szczegół zaopatrzenia trzeba było zabiegać u montfortanów w Mahanoro i ich też prosić o transport. Zgodnie z wcześniejszymi umowami polscy oblaci mieli przejąć także misję w Mahanoro, Masomeloce oraz Ośrodek Rozwoju w Marotsiryry. Zgodnie z tymi założeniami polscy oblaci przejmowali całą południową część diecezji Toamasina, czyli dość jednolite terytorium pod względem geograficznym i administracyjnym, tzw. Dystrykt Lasów Tropikalnych o powierzchni ok. 7 tys. km2 z 200 tys. mieszkańców. Montfortanie odchodzili z tych terenów z powodu starzenia się personelu, braku powołań i trudnego, tropikalnego (malarycznego) terenu, który był przyczyną śmierci wielu ich współbraci. Główną misją dla tego sektora polskich misjonarzy stało się Mahanoro. Plany rozwoju polskich misji na Madagaskarze domagały się wzmocnienia personelu misyjnego. Nowi misjonarze z Polski przybyli 8 sierpnia 1984 r. (Jerzy Wizner i Stanisław Oller). W 1985 r. erygowano oficjalnie Delegaturę Polskiej Prowincji na Madagaskarze. W roku erygowania polskiej delegatury zakonnej na Madagaskarze przybyło kolejnych dwóch nowych misjonarzy z kraju.

Pierwsi oblaci na Madagaskarze wraz z ówczesnym Prowincjałem Polskiej Prowincji – o. Leonardem Głowackim OMI
Misja na Madagaskarze z lotu drona

Katechiści i inspektorzy

Polscy misjonarze, jako przybysze z zupełnie odrębnego obszaru kulturowego, nie mogli do końca przeniknąć do serca miejscowej kultury. Dlatego też od samego początku szukali świeckich współpracowników, gotowych z poświęceniem i wewnętrznym przekonaniem głosić poznane i przeżyte wewnętrznie prawdy. Najbliższymi współpracownikami misjonarzy byli katecheci, zwani powszechnie na terenach misyjnych katechistami. System pracy ewangelizacyjnej, przyjęty przez polskich oblatów, wymagał dobrych katechistów. Od ich wyboru i formacji zależał bardzo często wzrost liczebny i duchowy wspólnoty chrześcijańskiej. Dlatego też polscy oblaci ich formacji poświęcają dużo czasu. Już w pierwszych latach obecności wybudowali ośrodki szkolenia katechistów w Marolambo, Ambinanindrano, Mahanoro i Masomeloce. W nich organizowali sesje katechetyczne, zebrania, dostarczali pomocy w książkach i czasopismach. Szkolenie katechistów odbywało się na różnych poziomach. Przeprowadzano także tzw. długie sesje, trwające miesiąc. Były to zwykle sesje dla kandydatów na katechistów. Katechiści przychodzili na nie z rodzinami.

(zdj. M. Wrzos OMI)

Niełatwy rozwój

W raporcie z 1986 r. Franciszek Chrószcz, przełożony delegatury, wyliczył, iż w czterech misjach, obsługiwanych przez polskich oblatów istnieją 264 wspólnoty chrześcijańskie (Marolambo – 110; Ambinanindrano – 72; Mahanoro – 53; Masomeloka – 29). Praca ewangelizacyjna misjonarzy polegała przede wszystkim na odwiedzaniu tych wspólnot, głównie pieszo, podczas 10-15 dniowych tzw. obchodów misjonarskich. Podczas krótkich pobytów we wspólnocie misjonarze udzielali sakramentów św., sprawdzali prace katechistów, spotykali się z dziećmi, młodzieżą i dorosłymi. Ponadto co miesiąc do misji zapraszali „inspektorów”. Polscy oblaci zakładali i inicjowali działalność różnego rodzaju związków i stowarzyszeń katolickich. Zrzeszały one niekiedy kilka tysięcy chrześcijan. Odgrywały one bardzo dużą rolę w rozwoju i umacnianiu się Kościoła w danym sektorze oraz były czynnikiem rozwoju społeczno- -gospodarczego. Wśród ruchów i stowarzyszeń dla dorosłych liczebnością i prężnością odznaczały się Stowarzyszenie Młodzieży Rolniczej, Matki Różańcowe, Komitety Charytatywne, Legion Maryi oraz Stowarzyszenie Mężczyzn Katolickich.

Matka Boża wśród pogan – niezwykła peregrynacja na Madagaskarze
(zdj. H. Marciniak OMI)

Wielkie znaczenie dla opieki zdrowotnej w zagubionych w buszu wioskach miały przenośne „apteki misyjne”. Jednym z elementów pobytu w wiosce podczas obchodu misyjnego, była sprzedaż podstawowych lekarstw. Częścią posługi miłości była także doraźna pomoc, ważna zwłaszcza przy kataklizmach, które pozbawiają ludzi często dorobku całego życia. Wschodnie wybrzeże Madagaskaru odwiedzane jest co roku przez cyklony, często o wielkiej sile niszczenia. Wrażliwość na ludzką biedę i potrzeby przejawiała się także w tworzeniu komitetów charytatywnych w każdej wspólnocie chrześcijańskiej. Były to organizacje lokalne, niezrzeszające się w stowarzyszenia regionalne. Dzięki znajomości terenu i rzeczywistych potrzeb biednych oraz prężnie organizowanym kiermaszom, podczas których sprzedawano przede wszystkim odzież, pochodzącą z Europy, gromadziły one środki na działalność charytatywną. Podobnie dzieje się dziś, w czasie pandemii Covid-19.

K. Szabłowski OMI: Malaria, larwy i pasożyty – ale przede wszystkim radość głoszenia Ewangelii na Madagaskarze [rozmowa]
(zdj. M. Wrzos OMI)

Placówki wychowawcze i nowe misje

Pomimo początkowo słabej znajomości języka i miejscowej kultury, oblaci już u zarania swojej pracy zajęli się budzeniem powołań dla Kościoła lokalnego i swojego zgromadzenia. Brakowało im jednak odpowiednich struktur formacyjnych oraz pomieszczeń na prenowicjat, nowicjat i wyższe seminarium duchowne. Dlatego też w 1987 r. utworzono przy parafii Notre Dame de Lourdes w Toamasinie Foyer Victoire Rasoamanarivo, w którym chłopcy rozpoznawali swoje powołanie zakonne. W 1989 r. ustanowiono w tym miejscu prowizoryczny prenowicjat, choć warunki mieszkaniowe kandydatów i prenowicjuszy były bardzo trudne. Budynek wymagał bowiem remontów i przeróbek. Nowy dom prenowicjatu oddano do użytku w 1996 r. w Tanamokoa – dzielnicy Toamasiny. Rok wcześniej wybrano misję Ambinanindrano na miejsce nowicjatu, który otwarto w 1989 r. Po kanonicznym erygowaniu nowicjatu i wysłaniu pierwszych kandydatów na studia seminaryjne do Diego Suarez i seminarium oblackiego w Kinszasie w Zairze, polscy oblaci z Madagaskaru wybudowali dom zakonny dla seminarzystów w stolicy kraju, Antananarywie (1992 r.), a następnie w Fianarantsoa (1998 r.). Dom w Antananarywie stał się szybko domem głównym delegatury oblackiej na Madagaskarze, a przy oblackim seminarium duchownym w Fianarantsoa – w kraju Betsileo oblaci założyli parafię pw. św. Eugeniusza de Mazenoda w dzielnicy Sahalava (1998 r.) oraz ośrodek audiowizualny. Nowy ośrodek nazywany został „OMIFilm” (1998 r.). W 2000 r. założono parafię w Analakininie, dzielnicy Toamasiny. Ostatnie placówki oblatów na Madagaskarze zostały założone w diecezji Morondawa. To parafie św. Jana Pawła II w stolicy diecezji (2012 r.) oraz misja w Befasy (2016 r.), a także w diecezji Toamasina w Volobe (2020 r.). O dojrzałości młodej oblackiej wspólnoty malgaskiej świadczy też fakt posłania pierwszych misjonarzy poza granice kraju do Hongkongu, Chin, Kanady, domu generalnego zgromadzenia w Rzymie. Oblaci z Madagaskaru objęli też duszpasterstwo w czterech parafiach na wyspie Réunion (od 2011 r.), będącej administracyjnie terytorium francuskim. Obecnie polska delegatura oblatów na Madagaskarze liczy 98 członków (48 księży, 2 braci, 37 kleryków). Zdecydowaną większość stanowią oblaci rodzimi, malgascy.

 

o. Jarosław Różański OMI – misjolog, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.

Tekst pochodzi z „Misyjnych Dróg”.

(misyjne.pl)