10 listopada 2022
Z listów św. Eugeniusza.
W STOWARZYSZENIU NIE CHCĘ ŻADNYCH DYMIĄCYCH KNOTÓW
Zapał misyjny był cechą charakterystyczną osobowości Eugeniusza i całego jego życia. Na łożu śmierci jego ostatnim życzeniem dla oblatów było, aby mieli ciągle ożywiała ich gorliwość o zbawienie dusz.
W Stowarzyszeniu nie chcę żadnych dymiących knotów. Niech płoną, niech ogrzewają, niech oświecają albo niech odejdą.
Dziennik, 19.07.1846, w: PO I, t. XXI.
Eugeniusz nie szczędził wysiłków, aby w swojej misyjnej rodzinie rozpalić na nowo „tlące się knoty”. Jego listy są pełne zachęty dla tych, którzy potrzebowali rozpalenia, by stać się jasnymi światłami misji. W przypadku, gdy okazało się, że knota nie da się uratować z popiołu, nadszedł czas, aby dana osoba odeszła ze zgromadzenia i znalazła nowy kierunek w życiu.
Kanada: Prezydent RP w oblackiej parafii w Vancouver
23 kwietnia 2024
Kamerun: Wśród więźniów [WIDEO]
23 kwietnia 2024
USA: W Dzień Ziemi pobłogosławiono panele słoneczne
23 kwietnia 2024
Ghana: Obok modlitwy potrzebna jest… woda
23 kwietnia 2024
Z listów św. Eugeniusza
23 kwietnia 2024
Komentarz do Ewangelii dnia
23 kwietnia 2024
Madagaskar: Święcenia diakonatu i prezbiteratu
22 kwietnia 2024