Trydent: spotkanie u Luci Borzagi, siostry bł. Mario Borzagi OMI [+GALERIA]
“Kiedy brat odprowadzał mnie do przedszkola, zawsze trzymał mnie za rękę. Teraz też proszę go o to, żeby z nieba wyciągał do mnie dłoń” – mówiła Lucia Borzaga podczas spotkania w domu bł. Mario Borzagi OMI w Trydencie. Jest on głównym patronem kaplicy w Domu Misyjnym w Poznaniu.
7 października Marcin Wrzos OMI i Krzysztof Wrzos OMI wraz z przedstawicielami Prokury Misyjnej, w tym redakcji „Misyjnych Dróg”, odwiedzili dom w Trydencie, w którym wychowywał się Mario Borzaga, a w którym do dzisiaj mieszka siostra błogosławionego oblata – Lucia Borzaga. W spotkaniu brały udział także jej przyjaciółki, które pomagały w tłumaczeniu rozmów.
Miłosierny Samarytanin
Po bardzo włoskim, temperamentnym powitaniu w domu Borzagów sprawowana była msza św., podczas której liturgia słowa czytana była w języku polskim i włoskim. W kazaniu Marcin Wrzos OMI, nawiązując do Ewangelii o miłosiernym Samarytaninie, przytoczył słowa bł. Mario Borzagi OMI, że “najbardziej miłosierny jest ten, który głosi drugiemu Ewangelię”. Jak mówił o. Marcin, przykładem takiej postawy był błogosławiony oblat, męczennik z Laosu. Podczas mszy św. modlono się w intencji nowych powołań oblackich, aby nie zabrakło misjonarzy zawsze gotowych do drogi.
Brat od piłek i lodów
Po Eucharystii Lucia Borzaga zaprosiła wszystkich do kuchni na poczęstunek. Siostra błogosławionego z wielką pasją opowiadała o swoim bracie. – Zawsze rozmawialiśmy ze sobą, byliśmy nierozłączni. Kiedy brat odprowadzał mnie do przedszkola, trzymał mnie za rękę. Teraz też proszę go o to, żeby z nieba wyciągał do mnie dłoń – mówiła Lucia. Dopytywana o to, czy zdarzało się, że starszy o cztery lata brat czasami ją wkurzał, zdecydowanie zaprzeczyła. – Zanim odebrał mnie z przedszkola, chodził jeszcze na korty tenisowe, żeby podawać piłki grającym, a ci w zamian sypnęli mu zawsze kilka groszy. Później mógł zabierać mnie na lody – wspominała Lucia, dodając, że jej ulubione lody to pistacjowe.
Zapalony ministrant
Po poczęstunku Mariles, przyjaciółka Luci Borzagi, zaproponowała spacer po miejscach szczególnie bliskich młodemu Mario – zanim jeszcze został oblatem. Nieopodal domu Borzagów znajduje się most na Fersinie nazwany imieniem “Błogosławionego Mario Borzagi”. Oficjalne nadanie imienia “Ponte beato Mario Borzaga” miało miejsce 26 października 2017 r. Po przejściu mostu, idąc w kierunku centrum miasta, natrafiamy na kościół pw. Zaślubin Najświętszej Maryi Panny, w którym młody Mario służył jako ministrant. Jak wcześniej wspomniała Lucia, ze względu na małą liczbę ministrantów jej brat potrafił służyć do kilku mszy jednocześnie. Jedna się zaczynała, więc dzwonił na wejście, potem biegł do ołtarza obok, by zaśpiewać psalm, a chwilę później przy jeszcze innym ołtarzu asystował przy rozdawaniu Komunii.
Ważne decyzje
Kierując się ku południowej części miasta, natrafić można na kościół pw. Najświętszego Sakramentu. To właśnie tam dojrzewało powołanie Mario Borzagi. Spędzał długie godziny na adoracji Chrystusa Eucharystycznego. Niedaleko kościoła znajduje się Arcybiskupie Wyższe Seminarium Duchowne w Trydencie, do którego uczęszczał młody Mario – zanim wstąpił do Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. Zwieńczeniem spaceru śladami Mario Borzagi była katedra w Trydencie, również bliska błogosławionemu oblatowi. Na koniec spotkania Marcin Wrzos OMI, Krzysztof Wrzos OMI i przedstawiciele Prokury Misyjnej złożyli pamiątkowe wpisy w księdze Luci Borzagi.
Ojciec Mario Borzaga OMI urodził się w Trydencie 27 sierpnia 1932 r. W wieku 20 lat wstąpił do Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej, po wcześniejszym pobycie w seminarium diecezjalnym. 24 lutego 1957 r. przyjął sakrament święceń w stopniu prezbiteratu. W lipcu tego samego roku otrzymał obediencję do Laosu, pomimo tego, że marzył aby być misjonarzem Arktyki. 31 października, razem z pierwszą grupą włoskich oblatów, wyruszył z Neapolu do Laosu. Mając zaledwie 25 lat, był najmłodszym w ekspedycji. Po miesiącu podróży dociera do Paksane, gdzie zaczyna rok adaptacji: nauka języka, zwyczajów laotańskich, inkulturacji. Na stażu w Keng Sadok stara się jak najszybciej wejść w kontakt z osobami, którym może głosić Dobrą Nowinę. Jego “Dziennik człowieka szczęśliwego” (opublikowany w latach 1985–1986, później w 2005 r.) i obfita korespondencja, ukazująca się na łamach włoskich oblackich czasopism misyjnych, pozwalają odkryć niezwykle trudną i złożoną misję. W grudniu 1958 r. Mario Borzaga OMI, po nauce języka i miejscowej kultury, został wysłany do wioski Kiucatiam (Louang Prabang). W służbie wspólnocie chrześcijańskiej plemienia Hmong zajmował się formacją katechistów, odwiedzinami rodzin i opieką nad chorymi. W niedzielę 24 kwietnia 1960 r. po mszy św. Hmongowie z Pha Xoua przyszli do niego i poprosili o odwiedzenie ich wioski, która znajdowała się trzy dni drogi pieszo przez lasy i górskie polany. Mario wyruszył 25 kwietnia, towarzyszył mu młody, 19-letni katechista (błogosławiony) Paul Thoj Xyooj. To była podróż bez powrotu. Poszukiwania rozpoczęte po zaginięciu dwóch wędrowników nie dały żadnych rezultatów. Świadectwa świadków zebrane od samego początku, ale przede wszystkim w ciągu ostatnich lat, potwierdzają tylko to, co od początku było pewnością dla Hmongów: obaj zostali schwytani i zabici przez członków partyzantki komunistycznej Pathet Lao – dzień później. Miał wówczas 27 lat. Został beatyfikowany wraz z piątką francuskich współbraci – także męczenników z Laosu (Louisem Leroy OMI – zamordowanym 18 kwietnia 1961, Michelem Coquelet OMI – rozstrzelanym 20 kwietnia 1961; Vincentem L’Hénoret OMI – zamordowanym 11 maja 1961; Jeanem Wauthier OMI – zamordowanym 16 grudnia 1967 i Josephem Boissel OMI – zamęczonym 5 lipca 1969) oraz ze swoim katechistą Paul Thoj Xyooj. Beatyfikacji 11 grudnia 2016 r., w stolicy Laosu – Wientianie – przewodniczył kard. Orlando Quevedo OMI, na polecenie papieża Franciszka.
tekst i fot. Antoni Jezierski
Markowice: 100 lat parafii
4 listopada 2024
Komentarz do Ewangelii dnia
4 listopada 2024
Z listów św. Eugeniusza
4 listopada 2024
Śp. o. Jan Nieruchalski OMI (1936-2024)
3 listopada 2024
Lubliniec: XIII Zaduszki Muzyczne „u Oblat” [+GALERIA]
3 listopada 2024
Komentarz do Ewangelii dnia
3 listopada 2024