Nasza historia: polscy oblaci w Azji, Australii i Oceanii

Niedługo Światowy Dzień Misyjny. W misje ad gentes bardzo mocno zaangażowane jest Zgromadzenie Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. Dziś przyglądamy się oblatom pracującym w Azji, Australii i Oceanii.

13 października 2025

Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej pojawili się w Azji już w połowie XIX w., jeszcze za życia św. Eugeniusza de Mazenoda. W 1847 r. pierwsi oblaci dotarli na Cejlon, dzisiejszą Sri Lankę. Misjonarze docierali często w bardzo trudno dostępne miejsca. Misja szybko się rozwijała, rozpoczynając historię, która z czasem obejmie Laos, Indie, Pakistan, Bangladesz, Filipiny, Indonezję (z prowincji australijskiej), Turkmenistan, Wietnam, Japonię, Koreę, Chiny z Hongkongiem i Tahiti. Celem oblatów przybywających do Azji było głoszenie Ewangelii w miejscach odległych, ubogich i wielokulturowych. Swoistym symbolem licznych owoców pracy oblatów na Sri Lance jest rodzimy oblat Tomasz Benjamin Cooray, który w 1947 r. został ordynariuszem archidiecezji Colombo, a w 1965 r. papież Paweł VI mianował go kardynałem.

Pierwszym znanym polskim oblatem, który pracował w Azji, był brat Józef Andrzejewski OMI, wysłany był jeszcze z niemieckiej prowincji. Śladem pierwszych oblackich kroków w Azji również i on wyjechał na Cejlon w 1909 r. Jego misja trwała trzy dekady – zmarł w marcu 1939 r. Z polskiej prowincji już dwa lata po jej ustanowieniu wyjechał na Cejlon kleryk Szczepan Mańka. Rok później, w 1928 r., dwóch kolejnych kleryków przybyło na wyspę: Andrzej Cierpka i Franciszek Śmigielski. Towarzyszyło im pięciu braci: Wincenty Siejka, Stefan Duda, Stanisław Wyryma, Leonard Zyguła i Stefan Andrzejewski.

Andrzej Cierpka OMI/fot. arch. OMI

Najbardziej znanym polskim oblatem na Sri Lance jest prawdopodobnie wspomniany o. Andrzej Cierpka OMI, który pracował wśród Tamilów przez 54 lata. Posługiwał w Mullaitivu, Arippu, Point Pedro, Dżafnie, Pallimunai i Thalvupadu. Wybudował wioskę rybacką, którą nazwano Cierpkapuram, czyli Osiedle ojca Cierpki. Miejscowi rybacy byli mu wdzięczni, ponieważ doprowadził do budowy dróg, wodociągu oraz elektryfikacji osiedla. Misjonarz zmarł w 1982 r. w Thalvupadu.

Obecnie w Azji pracuje m.in. Sławomir Kalisz OMI, który w 2015 r. został mianowany przełożonym delegatury oblatów w Chinach, której siedzibą jest Hongkong. Polscy oblaci pojawili się na tym terenie już w 1993 r. – Hongkong to rzeczywiście nowoczesny świat, ale nie do końca. Trzeba pamiętać, że tutaj około miliona ludzi żyje w skrajnym ubóstwie. Mamy więc swoje podwórko do działania. Pracujemy na ulicy, rozdajemy jedzenie w każdy piątek, opiekujemy się około 600 osobami – mówi w rozmowie z Antonim Jezierskim.

Sławomir Kalisz OMI podczas modlitwy z wiernymi/fot. z arch. OMI Chiny

– Ewangelizujemy wśród tych, którzy nie usłyszeli jeszcze o Panu Bogu, nie są ochrzczeni. Mamy cztery szkoły oblackie, w których uczą się niekatolicy. Prowadzimy dla nich katechezę i wierzymy, że to ziarenko kiedyś wyda plon. To znaczy, że zapiszą się na kursy katechumenatu i przyjmą chrzest. Można powiedzieć, że to taka długoterminowa inwestycja – dodał o. Kalisz.

Jeszcze do czerwca 2025 r. w Turkmenistanie pracował Andrzej Madej OMI, który spędził tam na misjach 28 lat. Był dyplomatą, pierwszym przełożonym misji sui iuris w tym kraju i prowadził parafię pw. Przemienienia Pańskiego w Aszchabadzie. W 2023 r. ówceszny prezydent RP odznaczył go Złotym Krzyżem Zasługi. W Turkmenistanie pracowało również kilku innych oblatów, w tym Radosław Zmitrowicz OMI, który obecnie jest biskupem pomocniczym diecezji kamienieckiej w Ukrainie.

Pożegnanie Andrzeja Madeja OMI w Turkmenistanie/fot. arch. OMI

Do Australii oblaci przybyli w 1894 r., choć pierwsze propozycje wysłania misjonarzy na ten kontynent św. Eugeniusz otrzymał już w 1845 r. Wówczas jednak bardzo wielu misjonarzy wyjeżdżało do Kanady, więc gromadzenie nie miało wystarczającej liczby osób, by wysłać kogoś do tego kraju. Do Fremantle w Australii pierwszych trzech oblatów przybyło w czerwcu 1894 r., by objąć parafię. Praca duszpasterska zgromadzenia stopniowo się tam rozwijała. Z utworzonej w tym miejscu prowincji wysłano misjonarzy do Indonezji oraz do Nowej Zelandii. W tym ostatnim kraju ich praca misyjna nie trwała długo.

Obecnie w Australii pracuje dwóch oblatów. Daniel Szewc OMI od stycznia tego roku jest członkiem Rady Prowincjalnej w Australii. W prowincji tej pracuje też o. Sławomir Płonka.

fot. arch. OMI

Zgromadzenie Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej zostało założone przez św. Eugeniusza de Mazenoda, późniejszego biskupa Marsylii, 25 stycznia 1816 r. w Aix-en-Provence we Francji. Obecnie liczy ok. 3400 zakonników, a do polskiej prowincji należy ponad 400 oblatów. Prawie 250 pracuje w kraju, a inni w należących do niej jurysdykcjach: na Madagaskarze i Reunion, w Ukrainie wraz z Rosją, we Francji-Beneluksie, Skandynawii, Białorusi i w Turkmenistanie. Misjonarze oblaci są zgromadzeniem misyjnym. Ich naczelną służbą w Kościele jest ukazywanie Chrystusa i Jego królestwa ludziom najbardziej opuszczonym i ubogim, jak i niesienie Dobrej Nowiny ludom, które jeszcze nie poznały Chrystusa oraz pomoc w odkrywaniu ich własnej wartości w świetle Ewangelii. Natomiast tam, gdzie Kościół już istnieje, oblaci kierują się do osób, które mają z nim najmniej kontaktu. Obecnie generałem zgromadzenia jest o. Luis Ignacio Rois Alonso OMI.

Piotr Ewertowski

fot. wyróżniające: fot. z arch. OMI Chiny