Festiwal Życia: Czwarty dzień pod znakiem... błota

Takiej frekwencji na starcie Biegu Festiwalowicza jeszcze nie było! Młodzi katolicy uczestniczący w Festiwalu Życia w Kokotku, a wśród nich także księża i siostry zakonne w habitach – łącznie prawie 400 osób – najpierw wskoczyli z molo do stawu, żeby dalej przez błotniste rowy, przepusty drogowe czy wystające korzenie na leśnych ścieżkach przedzierać się aż do emocjonującego finiszu zakończonego szaloną imprezą w wodzie.

To był najbardziej spektakularny punkt programu nie tylko czwartku, ale i całego Festiwalu Życia, którego półmetek bieg mocno zaznaczył. Większość zawodników zdecydowała się na tę ekstremalną próbę dla przeżycia przygody czy sprawdzenia swoich umiejętności fizycznych, ale nie brakowało też takich, dla których zmagania na trasie, niespodziewane przeszkody i upór w dążeniu do osiągnięcia mety były symbolicznym odwzorowaniem trudności pokonywanych w życiu.

Smerfy, baśniowe księżniczki i prawdziwe zakonnice w błocie

Motywacje były różne. Jedni startowali w oryginalnych przebraniach, żeby wyróżnić się z tłumu, inni biegli, szukając głębszych doznań.

Razem z ekipą z Brukseli przebraliśmy się za Smerfy, które są niejako symbolem Belgii. Parę zadrapań i siniaków zostanie, ale skończyliśmy ten bieg z uśmiechem. Było warto! – podsumowywał Bartek, który wraz ze swoimi belgijskimi przyjaciółmi pobiegł w charakterystycznym stroju i z pomalowaną na niebiesko twarzą.

Pobiegłam dla atmosfery, na trasie wszyscy sobie pomagają, poznają się. Po biegu mam większego „powera” do życia, do dalszego bycia z młodymi i do pójścia na całość za Jezusem – przyznała siostra Ania, dla której był to już kolejny Bieg Festiwalowicza. To właśnie jej ujęcia na filmach i zdjęciach, przedzierającej się w mokrym habicie przez las czy brodzącej po pas w błocie, stały się jednymi z bardziej rozpoznawalnych obrazków poprzedniego Festiwalu Życia.

Peruka z glonów i zdradzieckie korzenie? „Ten bieg jest jak życie”

W biegu wzięły udział nie tylko postaci z bajek, ale też znane z prawdziwego, choć czasem bardziej internetowego świata. Popularny katolicki youtuber Tomasz Samołyk pokonał cały dystans z kamerką sportową zamocowaną na specjalnych szelkach, aby zarejestrować swoje zmagania. Na trasie szaleli też – choć już z mniejszą werwą niż na koncercie poprzedniego wieczora – muzycy 2Tm2,3 i Luxtorpedy.

Przy którejś z przeszkód zrodziła się we mnie myśl, że ten bieg jest jak życie. Kiedy droga jest za ciężka, to nie przesadzaj, ale gdy wydaje ci się, że już nie dajesz rady, nie zatrzymuj się, tylko staraj się cały czas biec do przodu – mówił na mecie perkusista Tomasz „Krzyżyk” Krzyżaniak.

Nie wiem, ile kilometrów Pan Bóg jeszcze mi przeznaczył w życiu. Dlatego każdy kilometr przebiegnięty na chwałę Bożą jest na wagę złota! – wyznał tuż po biegu o. Paweł Zając, ustępujący w tym roku prowincjał misjonarzy oblatów, ocierając pozostałości błota i glonów z czoła (jego legendarną perukę z glonów, w jakiej rok temu wynurzył się z odmętów, tym razem uwiło sobie mnóstwo innych zawodników). – Najbardziej zdradzieckie są korzenie, których nie widać. To jest symbol tego, co nas w życiu spotyka: wydaje się, że wszystko jest dobrze, a nagle znikąd przychodzi pułapka, na której można się wywrócić. Najważniejsze, żeby się podnieść i biec dalej przed siebie! – przekonywał, pytany o to, co sprawiło mu największą trudność na trasie.

Festiwal Życia wkracza w finałowy weekend. Co przed nami?

W piątek wieczorem w programie wyczekiwany przez wielu uczestników festiwalu koncert uwielbienia, który muzycznie poprowadzi zespół 3 Dni 3 Noce. Wydarzenie co roku przyciąga również mnóstwo gości z całego regionu, nieraz bierze w nim udział więcej osób niż w koncertach największych gwiazd. Ponieważ wieczór ten ma charakter modlitewny, nie obowiązują wejściówki – wstęp wolny.

Z kolei w sobotę nie dwa, lecz aż trzy koncerty! O 16.00 wystąpi Arka Noego, co jest niespodzianką i prezentem dla festiwalowiczów od członków zespołu, o 18:00 zaśpiewa Daria Marx, a o 20:00 zagra Tribbs. Wcześniej, o 9.00, konferencja Moniki Hoffman-Piszory, znanej szerzej jako Dzieciaki-Cudaki na Instagramie.

Festiwal zakończy się w niedzielę uroczystą Mszą św. o 11.00 pod przewodnictwem abp. Adriana Galbasa, metropolity katowickiego.

Bilety jednodniowe, wejściówki na wydarzenia wieczorne oraz karnety weekendowe wciąż w sprzedaży online na stronie www.festiwalzycia.pl oraz stacjonarnie przy wejściu na teren imprezy.

(niniwa.pl/zdj. Grzegorz Szpak)


Festiwal Życia: "Tutaj można doświadczyć młodego Kościoła".

Młodzi potrzebują wsparcia w wierze nie tylko ze strony księży, lecz także rówieśników. Bardzo potrzebujemy takich spotkań, żeby umacniać się w wierze – mówi o Festiwalu Życia o. Benoȋt Azameti, misjonarz z Togo i „najradośniejszy ksiądz na TikToku”.

Rano konferencja Basi Turek, która podzieliła się świadectwem Bożej interwencji, jakiej wielokrotnie, realnie doświadczyła i mimo niepełnosprawności czerpie z życia pełnymi garściami, po południu ciąg dalszy warsztatów i nabożeństwo nad stawem Posmyk z odnowieniem przyrzeczeń chrzcielnych, a wieczorem Msza św. pod przewodnictwem biskupa Andrzeja Przybylskiego z archidiecezji częstochowskiej oraz mocny koncert 2Tm2,3 przy grzmotach nie tylko basu i bębnów, lecz także przechodzących w okolicy intensywnych burzy – tak wyglądał trzeci dzień Festiwalu Życia w Kokotku.

A wieczorem pojawiła się jeszcze zupełnie niespodziewana informacja dotycząca sobotnich koncertów!

Czy można jeszcze spotkać młody, radosny Kościół?

Przez wszystkie dni Festiwalu Życia – w dzień i w nocy – w kaplicy trwa adoracja Najświętszego Sakramentu, a księża w różnych miejscach na terenie imprezy czekają na chętnych do spowiedzi. Na młodych ludzi rozmawiających z kapłanami można natknąć się na przydrożnym krawężniku, między drzewami w lesie, a nawet w sąsiedztwie ogłuszającego koncertu.

Ojciec Benoȋt Azameti to pochodzący z Togo misjonarz kombonianin, obecnie zajmuje się animacją powołaniową i misyjną z młodymi w Warszawie. Ci, którzy mieli okazję posłuchać go chociażby na TikToku – gdzie jego filmiki osiągają dziesiątki, a nawet setki tysięcy wyświetleń – zgodnie uznają, że prawdopodobnie jest najradośniejszym księdzem w Polsce. W swoich wypowiedziach wielokrotnie przyznaje, że przytłacza go widok smutnych i przygnębionych ludzi w kościele. Czy na Festiwalu Życia zobaczył wreszcie radosnych i wierzących młodych ludzi?

Tutaj, na Festiwalu Życia w Kokotku, jest naprawdę dużo radości! Można doświadczać młodego i radosnego Kościoła. Bardzo potrzebujemy takich spotkań, żeby umacniać się w wierze. Być może jest tu ktoś trochę słabszy w wierze. Takie spotkanie z Bogiem i innymi młodymi, którzy wierzą w tego samego Boga, daje moc! Widzimy, jak ludzie się cieszą, dzielą doświadczeniami, razem tańczą i uwielbiają Boga. Jest świetnie! – wykrzykuje o. Benoȋt.

Młodzi potrzebują wsparcia w wierze. Nie tylko od księży

Misjonarz z Togo dołączył do jednej z kilkudziesięciu grup dzielenia, jakie codziennie przed południem spotykają się w różnych zakątkach na terenie festiwalu. W kameralnym, kilku- czy kilkunastoosobowym gronie młodzi wraz z księżmi i siostrami zakonnymi rozmawiają, rozważają duchowe treści opracowane na Festiwal Życia oraz wymieniają się swoimi spostrzeżeniami.

Widzę, że młodzi potrzebują wsparcia w wierze nie tylko ze strony księży, lecz także rówieśników. Bardzo ważne jest świadectwo wiary i doświadczenie wspólnoty Kościoła. Nie tylko ja sam wierzę w Boga i mam z Nim relację. My wierzymy, my mamy relację z Bogiem! Dziś rozmawialiśmy o tym, że „pustynia” jest częścią naszego życia. A inni ludzie pomogą nam przeżyć te trudniejsze momenty i problemy – przekonuje kapłan.

Ojciec Benoȋt zauważa, że młodzi katolicy nieraz spotykają się ze strony swoich równieśników z niezrozumieniem i osamotnieniem w wyznawaniu wiary. Aby po festiwalu – wracając do swoich środowisk – nie stracić tej energii, zaprasza by na co dzień byli świadkami tego, czego doświadczyli na Festiwalu Życia.

W czwartek na festiwalowiczów czeka ekstremalna przeprawa, a w sobotę…

Gościem porannej konferencji w czwartek będzie Marcin Zieliński – znany ewangelizator, charyzmatyk, lider wspólnoty Głos Pana i autor publikacji o tematyce chrześcijańskiej.

Po południu ekstremalny i widowiskowy Bieg Festiwalowicza! Kilkaset osób wystartuje z molo przy stawie Posmyk, żeby – przedzierając się przez wodę, błoto, piasek i las – zmierzyć się nie tylko z fizycznymi przeszkodami na trasie, ale przede wszystkim z własnymi słabościami.

Wieczorną Mszę św. odprawi bp Sławomir Oder, nowy ordynariusz diecezji gliwickiej, postulator procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Jana Pawła II.

A w sobotę – niespodzianka! O 16.00 – jeszcze przed koncertami Darii i Tribbsa – na Festiwalu Życia wystąpi Arka Noego! Tego nie było w żadnych planach organizatorów, informacja została zupełnie nieoczekiwanie ogłoszona tuż przed środowym koncertem 2Tm2,3. W tym przypadku udział we wszystkich trzech koncertach tego dnia będzie możliwy z wejściówką wieczorną.

Wszystkie szczegóły oraz program dostępne na stronie: www.festiwalzycia.pl. Bilety jednodniowe, wejściówki na wydarzenia wieczorne oraz karnety weekendowe wciąż w sprzedaży online oraz stacjonarnie przy wejściu na teren imprezy. Na Msze oraz wydarzenia o charakterze modlitewnym nie obowiązują wejściówki – wstęp wolny.

(niniwa.pl/zdj. Grzegorz Szpak)


Komentarz do Ewangelii dnia

Sparaliżowany nie jest w stanie o własnych siłach przyjść do lekarza. Trzeba go przynieść. Znamienne, że nie wiara paralityka zadecydowała o cudzie, lecz wiara niosących go. Sparaliżowanymi duchowo są ludzie uwikłani w uzależnienia oraz deklarujący się jako niewierzący. Oni sami nie są w stanie przyjść do Jezusa. Przynosimy ich do Pana przez modlitwę wstawienniczą. Taka modlitwa jest nie tylko wyrazem wiary w Boga, ale i miłości bliźniego. Nie bójmy się ufać, komu jak komu, ale samemu Jezusowi zawsze warto jest zaufać i oddać wszystko, nawet to, co wydaje się na teraz niemożliwe.

(zdj. Mozaika, Sant’Apollinare Nuovo, VI w.)


Generał na obchodach 50. lecia obecności oblatów w Bangladeszu

Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej w Bangladeszu obchodzą 50. lecie obecności w tym kraju. Zorganizowani są jako Delegatura Prowincjalna podlegająca pod Prowincję Kolombo na Sri Lance. Świętowanie złotego jubileuszu rozpoczęło się w parafii w Lokkhipur, gdzie oblaci prowadzą także szkołę średnią.

Bangladesz: Przeszło 50 osób, poruszonych świadectwem chrześcijan, przyjęło chrzest

Pierwsza grupa misyjna dotarła tutaj w 1973 roku. Delegatura liczy 35 oblatów, jeden z nich jest biskupem. Misjonarze posługują na terenie czterech diecezji: Dhaka, Chattagram, Sylhet, Rajshahi. Koncentrują się na posłudze pośród najuboższych, głównie na terenach wiejskich. Zwieńczenie jubileuszowego roku zaplanowane jest na 29 lipca 2023 roku. Obchodom towarzyszy superior generalny Zgromadzenia - o. Luis Alonso OMI.

https://oblaci.pl/2022/12/06/wywiad-wideo-z-nowym-generalem-zgromadzenia/

(pg)


Hiszpania: Miesiąc misyjny i pomoc oblatom w Wenezueli

Chociaż w Kościele miesiąc misyjny obchodzony jest w październiku, to jednak w Hiszpanii – szczególnie wśród świeckich przy oblackich wspólnotach – organizowane są festyny i charytatywne zbiórki, których celem jest wsparcie misji oblackich na całym świecie. Rodzina oblacka z Hiszpanii zbierała w tym roku pomoc dla misji w Wenezueli. Uczestnicy mogli wysłuchać świadectwa posługi oblatów i świeckich w tym kraju:

W piątek 23 czerwca świeccy stowarzyszeni z oblatami z Yoel Molina i Maritza Nova oraz o. Sante Rochi OMI odbyli podróż do Machiques de Perijá (stan Zulia). W La Fría zabrali laika José Albornoza, który przybył ze stanu Mérida, i kontynuowali podróż, która trwała 6 godzin, aż dotarli do celu. W sobotę 24 czerwca o godz. 8.00 rozpoczęła się wizyta we wspólnocie oblackiej w Machiques, w spotkaniu wzięli udział świeccy z parafii San Eugenio y la Inmaculada. Rozpoczęliśmu modlitwą jutrzni, słowem powitania od koordynatora oblackiej rodziny w Machiques i prezentacją każdego z członków zarządu. Następnie dokonano refleksji i medytowaliśmy nad listem św. Eugeniusza do ojca Tempiera zapraszającym go, aby dołączył do pierwszej wspólnoty misjonarzy. Następnie José Albornoz wygłosił referat „Powołania świeckich oblatów”, a o. Sante kontynuował refleksję nad korzeniami Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. Na koniec Maritza podzieliła się historią rodziny oblackiej w Wenezueli. Kończymy obiadem. Kontynuujemy naszą misję po południu o godzinie 15.00 z naszymi braćmi ze wspólnoty Machiques, podczas spotkania podzielili się doświadczeniami każdego z nich i pracą, jaką wykonują w parafii. Pragną również, abyśmy nadal ich odwiedzali. Następnie przenieśliśmy się do parafii San Eugenio, aby celebrować najświętszą Eucharystię i dzielić się z naszymi braćmi aspirującymi do oblackiej rodziny i z całą wspólnotą. Należy zauważyć, że ta parafia została założona przez naszego emerytowanego biskupa Ramiro Díaza OMI 26 października 2006 r. i przebudowana przez naszego Honorowego Oblata, pana Pedro Alviáreza. Na zakończenie Eucharystii podzielono się pysznymi empanadami. Dziękujemy Bogu i św. Eugeniuszowi za to, że pozwolili nam pokornie pełnić tę misję. Następnego dnia, w niedzielę 25 czerwca, wróciliśmy do naszego San Cristóbal. Chwała bądź Jezusowi Chrystusowi i Niepokalanej Maryi!

W Valladolid zorganizowano zbiórkę leków oraz środków pieniężnych, aby wspomóc oblackie misje w Wenezueli.

Takie wydarzenia przypominają mi, że jesteśmy wspólnotą chrześcijańską. Są to chwile, w których uświadamiamy sobie, że jesteśmy ludźmi zjednoczonymi więzami wiary w Boga, który chce, abyśmy byli wspólnotą i który nie prosi nas, abyśmy patrzyli tylko na Niego, ale popycha nas do patrzenia na całą ludzkość. Lenistwo, zmęczenie, problemy osobiste, zbędne potrzeby nie są tego warte. Nie warto myśleć, że jest nas niewielu, że nie możemy. To chwile, w których wspólnie zapominamy o osobistych aspektach naszego życia prywatnego i jednoczymy myśli we wspólnej sprawie: niewidzialnej, tak jak wielu ludzi, którzy cierpią niesprawiedliwość biedy, opuszczenia, wojny, straty… – napisał jeden z młodych uczestniczących w spotkaniu w Madrycie.

Organizatorzy w Madrycie przygotowali wiele atrakcji, dostosowanych do wieku wszystkich uczestników spotkania. Wydarzenie przygotowano jako odpowiedź na postulat ostatniej Kapituły Generalnej Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej, która podkreśliła konieczność integrowania współzależności – patrzenia na różne części posługi misyjnej Zgromadzenia i odczuwania ich jako części wspólnego dzieła rodziny oblackiej.

(pg/zdj. nosotrosomi.blogspot.com)


Kamerun: Niewidomy pokonywał 8 km by być na Mszy [WIDEO]

W Oura Majka wspólnota chrześcijańska pożegnała Jean Paula. W każdą niedzielę chrześcijanin chodził do Figuil na Eucharystię. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że człowiek był niewidomy. Uroczystościom przewodniczył o. Alojzy Chrószcz OMI. Pod jego opieką znajdują się wioski rozsiane w buszu, które należą do oblackiej misji w Figuil.

(pg)


Katowice: Teatr Ubogich wystawił kolejną sztukę!

Po sukcesie scenicznym spektaklu „Bracia” w reżyserii Wojciecha Mierkułowa, Teatr Ubogich działający przy Klubie Wysoki Zamek prowadzonym przez Wspólnotę Dobrego Pasterza w Katowicach, wystawił kolejną sztukę. Tym razem pod reżyserskie szlify trafiło dzieło Fiodora Dostojewskiego „Zbrodnia i kara”.

Wspólnota Dobrego Pasterza na deskach Teatru Śląskiego w Katowicach

Premiera sztuki odbyła się na deskach Miejskiego Domu Kultury Bogucice-Zawodzie w Katowicach.

Więcej zdjęć można zobaczyć tutaj:

Biskup w fartuchu robi kanapki dla bezdomnych [ZDJĘCIA, WIDEO]

Wspólnota Dobrego Pasterza działa na terenie archidiecezji katowickiej od blisko 30 lat. Powstała z inicjatywy Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. W grudniu 1993 r. dekretem abp. Damiana Zimonia zaczęła oficjalnie działać jako publiczne stowarzyszenie wiernych Kościoła katolickiego. Działania wspólnoty są nakierowane na ludzi ubogich, bezdomnych oraz uzależnionych. Obecnie duszpasterzem wspólnoty jest o. Andrzej Kordek OMI.

(pg/zdj. Michał Lucky Fotografia)


Kodeń: Rekolekcje dla zelatorów i kolporterów "Misyjnych Dróg"

W Domu Pielgrzyma przy kodeńskim sanktuarium Królowej Podlasia i Matki Jedności trwają rekolekcje dla zelatorów i kolporterów „Misyjnych Dróg”. Prowadzi je o. Daniel Biedniak OMI, misjonarz ludowy z domu zakonnego w Poznaniu. Uczestniczy w nich blisko 40 osób wraz z dyrektorem Prokury Misyjnej Polskiej Prowincji – o. Wiesławem Chojnowskim OMI oraz siostrą Urszulą Wasiak ABMV. Rekolekcje potrwają do 7 lipca br. W drodze do Kodnia Przyjaciele Misji odwiedzili świątynię Opatrzności Bożej w Warszawie.

Tradycyjnie jak co roku Prokura Misyjna zorganizowała rekolekcje dla zelatorów i kolporterów Misyjnych Dróg. Tym razem grupa Przyjaciół Misji wyruszyła na ćwiczenia duchowe do Kodnia. Wszyscy uczestnicy udali się do Królowej Podlasia i Matki Jedności, by wyprosić u Niej wstawiennictwo w swoich potrzebach i polecać dzieło misyjne Kościoła – wyjaśnia o. Wiesław Chojnowski OMI.

Z uczestnikami rekolekcji spotkał się także Prowincjał Polskiej Prowincji. Ojciec Marek Ochlak przez blisko 30 lat posługiwał jako misjonarz na Madagaskarze, a przed wyborem na prowincjała odpowiadał za działalność Prokury Misyjnej Polskiej Prowincji.

Misjonarze oblaci w Polsce wydają „Misyjne Drogi” od 1983 roku. Pismo poświęcone jest głównie tematyce misyjnej, ukazując pracę misjonarzy na całym świecie.

Co to znaczy być Przyjacielem Misji Oblackich?

 

Przyjaciele Misji Oblackich modlą się, spotykają i wspierają materialnie oblatów na misjach. Stowarzyszenie Misyjne Maryi Niepokalanej (MAMI) związane ze Zgromadzeniem Misjonarzy Oblatów MN powstało w początkach XX wieku. W Polsce, ze względu na sytuację polityczną w czasach komunistycznych (zakaz tworzenia związków), przyjęto nazwę: „Przyjaciele Misji Oblackich”, która pozostała do dziś. Jest to ruch zrzeszający obecnie kilkadziesiąt tysięcy osób w Polsce. Są wśród nich ludzie w różnym wieku: starsi, młodzież, dzieci, kapłani i siostry zakonne.

Aby zostać Przyjacielem Misji Oblackich – KLIKNIJ

Aby dowiedzieć się więcej o działalności Prokury Misyjnej Polskiej Prowincji – KLIKNIJ

(pg/zdj. W. Chojnowski OMI)


Papieska intencja modlitewna na lipiec [WIDEO]

Jeśli wychodzisz z Mszy świętej taki sam, jak wszedłeś, to coś nie działa. Eucharystia stanowi obecność Jezusa, jest ona głęboko przemieniająca. Jezus przychodzi i pragnie cię przemienić. W niej sam Chrystus ofiarowuje się, wydaje siebie za nas, zaprasza nas do karmienia Nim naszego życia oraz karmienia naszych braci i sióstr. Sprawowanie Eucharystii jest spotkaniem z Jezusem zmartwychwstałym i jednocześnie sposobem otwarcia się na świat, tak jak On nas nauczył. Za każdym razem, kiedy uczestniczymy w Eucharystii, Jezus przychodzi i daje nam siłę, aby kochać tak, jak On kocha. Ponieważ daje nam odwagę, by wyjść, wyjść z siebie i otworzyć się z miłością na innych. Módlmy się, aby katolicy postawili w centrum swojego życia celebrację Eucharystii, która przemienia ludzkie relacje i otwiera nas na spotkanie z Bogiem oraz z naszymi braćmi i siostrami – mówi w wideo Franciszek.

(pg)


Madagaskar: Skończyli szkołę stolarską dzięki pomocy Polaków

Do Prokury Misyjnej Polskiej Prowincji dotarły kopie certyfikatów ukończenia szkoły stolarskiej w Marolambo i podziękowania od uczniów, którzy dzięki pomocy z Polski rozpoczynają życie zawodowe. Doświadczenie zdobyte w placówce pozwoli im na lepszy start w dorosłe życie.

(zdj. Misja Szkoła)

Dwuletnia szkoła zawodu w Marolambo prowadzona jest przez Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. Przygotowuje chłopców z buszu malgaskiego do zawodu stolarza. Chłopcy opuszczają busz, swoje rodziny, aby zamieszkać w szkolnym internacie, gdzie przez dwa lata zdobywają zawód. Maja 15-21 lat. Uczą się pisać i czytać, poza tym mają zajęcia katechetyczne. Przed ukończeniem szkoły otrzymują certyfikat i komplet narzędzi stolarskich, dzięki czemu mogą rozpocząć działalność zawodową w rodzinnych stronach. Często stają się tam katechistami, starszymi wioski. „Adopcja misyjna” jest dla nich szansą rozwoju i zdobycia umiejętności do poradzenia sobie w życiu w buszu. Chłopcy pochodzą z rodzin nie mających prawie nic. Nie mają szans na opłacenie szkoły.

Koszt rocznego utrzymania ucznia w szkole to 200 Euro. Ta suma pokrywa zakup przyborów szkolnych, narzędzi, materiałów stolarskich, ubrania, posiłków oraz narzędzi dla ucznia po zakończeniu szkoły.

(Misja Szkoła)