Lwów: Rosjanie zniszczyli magazyn pomocy humanitarnej

19 września agresor – wojska Federacji Rosyjskiej – zbombardowały magazyn pomocy humanitarnej we Lwowie na Ukrainie. Placówka należała do Caritas-Spes Ukraina. Z organizacją współpracują Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej na Ukrainie. Jedną ze wspólnych inicjatyw jest „Kuchnia dla bezdomnych” w Kijowie koordynowana przez br. Sebastiana Jankowskiego OMI. Jak informuje brat Sebastian, ze zniszczonego magazynu pomoc trafiała m.in. do oblackiego klasztoru w Obuchowie. Tutaj oblaci prowadzą świetlicę dla bezdomnych, działa także bezpłatna pomoc medyczna dla osób w trudnej sytuacji materialnej. Dzięki pomocy z Polski wypiekany jest tutaj chleb, który następnie trafia na ulice Kijowa.

W Obuchowie na Ukrainie w jeden dzień przed świętami wydano kilka ton pomocy z Polski [WIDEO]

Na szczęście, w wyniku bombardowania nikt nie ucierpiał. Według wstępnych szacunków zniszczono około 300 ton pomocy humanitarnej.

(pg/zdj. Caritas-Spes Ukraina)


Z listów św. Eugeniusza

BĘDĄ JEDYNIE MISJONARZAMI, ZAKONNIKAMI I NIEDOSKONAŁYMI NĘDZNIKAMI, GDY W ICH WZNIOSŁYM POSŁUGIWANIU BĘDZIE CHODZIŁO O DOKONYWANIE CUDÓW.

Eugeniusz miał bardzo wysokie oczekiwania i wymagania wobec tych, którzy przygotowywali się do posługi w scholastykatach (nazywanych oblatami, w przeciwieństwie do misjonarzy, którzy ukończyli formację).

Powiedziałem o tym pozostałym waszym braciom, że w oblacie nie mogę znieść roztargnienia. Nie jesteście ani gimnazjalistą, ani seminarzystą, a jednak zdarza się, że seminarzyści odznaczają się lepszą postawą niż oblaci. Zważcie również na konsekwencje. Oto już wiele lat i do Zgromadzenia nie wstępuje żaden seminarzysta, zauważ to z bliska. Podczas gdy musiałoby być odwrotnie, ponieważ widzi się ich z bliska, a poprzez miły zapach i przykład ich cnót czuje się do nich pociąg.

W tym czasie scholastycy studiowali w seminariach diecezjalnych:

To wielkie zmartwienie dla mnie, gdyż obawiam się, że ci, którzy nie chcieli być gorliwi w czasie ich oblackiego życia, będą jedynie misjonarzami, letnimi zakonnikami i niedoskonałymi nędznikami, gdy w ich wzniosłym posługiwaniu będzie chodziło o dokonywanie cudów. Dobrze wpajajcie sobie tę prawdę pośród was i zawsze obawiajcie się, aby nie zmarnować łask Bożego wybrania, będąc niewiernym temu, czego się od was wymaga.

List do brata Charlesa Bareta, w Notre-Dame de L’Osier, 17.07.1847, w: PO I, t. X, nr 931.

Te słowa Eugeniusza zmuszają do refleksji, ponieważ dotyczą każdego z nas, niezależnie od tego, w jakiej sytuacji życiowej się znajdujemy. Jesteśmy powołani, aby żyć i umacniać się szczególnymi łaskami, które otrzymaliśmy na chrzcie i których nieustannie doświadczamy praktykując naszą wiarę.

"Szczęście nie jest czymś, do czego można dążyć, co można posiąść, zdobyć, zużyć czy skonsumować. Szczęście to duchowe doświadczenie przeżywania każdej chwili z miłością, łaską i wdzięcznością" (Denis Waitley).


Komentarz do Ewangelii dnia

Cuda i znaki, które Pan Bóg czyni, mają za zadanie ukazać Jego chwałę i indywidualne przesłanie do każdego człowieka. Jezus, wskrzeszając zmarłego syna, pokazuje troskę o los wdowy, która została bez środków do życia i bez jedynego żywiciela rodziny. To wydarzenie pokazuje troskę Pana Jezusa o każdego z nas. Może warto zadać sobie pytanie: czy potrzebuję, żeby Chrystus coś ożywił w moim życiu? Panie Jezu, oto jestem.


Lubliniec: Odpust parafialny [ZDJĘCIA]

W 1922 roku misjonarze oblaci zakupili majątek Zakładu Grotowskiego w Lublińcu. Rozległy teren z zabytkowym pałacem stanowił nie tylko dom zakonny, ale z czasem w jego murach funkcjonowało Małe Seminarium. Wraz z powiększającą się liczbą uczniów pierwotny budynek poszerzono o dwa dodatkowe skrzydła. We wschodniej części dobudowano kaplicę seminaryjną, którą 29 września 1925 roku poświęcił biskup polowy Wojska Polskiego – Stanisław Gall. Dziś świątynia pełni funkcję kościoła parafialnego pw. św. Stanisława Kostki.

Lubliniec: Tajemniczy witraż zostanie odsłonięty. Dodatkowo powstaną dwa witraże w prezbiterium.

Sumie odpustowej z okazji wspomnienia patrona przewodniczył o. Piotr Osowski OMI, dyrektor Domu Rekolekcyjnego Alma Mater w Obrze.

(pg/zdj. Leon Tobor)


Siedlce: Ikona Matki Bożej Kapłańskiej

W oblackiej parafii w Siedlcach odbyła się kolejna edycja szkoły pisania ikon. Tym razem uczestnicy pisali wizerunek Matki Bożej Kapłańskiej. Zajęcia praktyczne jak również z duchowości pisania ikony poprowadził o. Jarosław Kędzia OMI, ikonograf.

Ikona Matki Boże Kapłańskiej nawiązuje do słów z Krzyża: „Niewiasto, oto syn Twój”. Maryja jest zwrócona do Chrystusa na Krzyżu, lub do Chrystusa w chwale, w jej spojrzeniu na modlącego się jest wspomnienie tamtej „godziny”, która uczyniła Ją Matką wszystkich ludzi.

Jarosław Kędzia OMI: „Wychowałem się w parafii, która przez kilka wieków była parafią unicką”

W warsztatach uczestniczyło dwanaście osób. Wykonane przez nich ikony zostały poświęcone podczas Eucharystii w kościele pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Siedlcach.

(pg/zdj. Pracownia proroka Jeremiasza)


"Nie do wiary... Jestem oblatem misjonarzem Maryi Niepokalanej od czterdziestu lat"

To 40 lat! Nie do wiary... Jestem oblatem misjonarzem Maryi Niepokalanej od czterdziestu lat - dzieli się o. Flavio, włoski oblat z Prowincji Śródziemnomorskiej.

Marzenia o misjach

Byliśmy w Marino. Był 15 września 1983 roku. Piękne Włochy, gdzie marzyliśmy o naszej przyszłości. Rozmawialiśmy o Kościele, który oddychał misją, zarówno w odległych krajach, jak i tutaj, we Włoszech. My, grupa dziesięciu nowicjuszy, marzyliśmy o misjach. Ile wieczorów rozmawialiśmy o Ameryce Łacińskiej, Afryce, Azji...

Po co misjonarze oblaci składają śluby zakonne? [WIDEO]

Oblacja

Pamiętam ten moment, kiedy powiedziałem Bogu „tak”. Pamiętam spojrzenie ojca i matki, twarze Sonii i Patrizi, twarze moich przyjaciół. A wieczorem jestem sam na sam z Bogiem i mówię Mu:

Jestem Twój! Zrób ze mną, co uważasz. Pomóż mi być wiernym.

Przez te czterdzieści lat wydarzyło się wiele pięknych rzeczy, lata w Rzymie, w Kalabrii, w Kamerunie, w Senegalu… przede wszystkim wielka miłość do Boga i pasja misji. W ciągu tych czterdziestu lat zdarzały się także słabości i niewierność. Jak bardzo chciałbym być lepszy w wielu wymiarach mojego życia. Pomimo wielu „porażek”, Panie… Ty wiesz, że Cię kocham!

Od „Wyprawy w nieznane” do kapłaństwa [ROZMOWA] Pokonał nowotwór, ospa pokrzyżowała mu święcenia...

Ciągłe powołanie...

Dzisiaj chciałbym jeszcze raz powiedzieć:

Zostawiam wszystko, liczy się tylko Twoja miłość!

Bóg wszedł do łodzi mojego życia i nadal zaprasza mnie do wypłynięcia. On jest ze mną, abym był "Totus Tuus". Jest ze mną, zwłaszcza w chwilach wysiłku, dlatego nie będzie to daremny trud. Jest ze mną, aby przemieniać codzienne gesty w obecność i w zapowiedź bliskości Królestwa. Czuję się odnowiony przez tę obfitość, która się przelewa, zawierzając się Panu, Jego Słowu pełnemu życia.

"Na Twoje słowo zarzucę sieci" – po raz kolejny. "Panie, do kogóż pójdziemy? Tylko Ty masz słowa życia wiecznego". Ty, tylko Ty…

(Prokura Misyjna Prowincji Śródziemnomorskiej/tł. pg)


Katowice: Najważniejszy jest człowiek [ZDJĘCIA, WIDEO]

Karmią, organizują pomoc materialną w postaci butów, kurtek, bielizny… Wszystko dla tych, których życie znalazło się na marginesie normalnie funkcjonującego społeczeństwa. Szukają ich na ulicach i przyjmują jak przyjaciół w Punkcie Misyjnym przy ulicy Opolskiej w Katowicach. W każdy czwartek razem z inicjatywą „Zupa w Kato” wydają ciepły posiłek dla potrzebujących. To oblacka Wspólnota Dobrego Pasterza.

Zawsze chodzi o spotkanie z człowiekiem…

Cokolwiek nie zrobimy w Punkcie, jakkolwiek zagospodarujemy czas… to zawsze chodzi o SPOTKANIE z człowiekiem! A w spotkaniu z człowiekiem zawsze chodzi o MIŁOŚĆ! Bo to Ona ofiarowuje czas! To Ona patrzy w oczy z czułością! To Ona ofiarowuje godność! …kiedy własny krzyż przygniata… to właśnie Ona pomaga krzyż unieść… – czytamy na profilu Punktu Misyjnego przy Opolskiej w Katowicach.

W Punkcie Misyjnym znajduje się kaplica z Najświętszym Sakramentem. To miejsce ważne dla wspólnoty, ale również dla tych, którzy odwiedzają to miejsce, szukając pomocy, a niekiedy sensu życia…

Przeszedł długą drogę – do bierzmowania przygotowała go Wspólnota Dobrego Pasterza

Nowy początek

Dla wielu potrzebujących Wspólnota Dobrego Pasterza jest pierwszą organizacją, która umożliwia im wyrwanie się z dotychczasowego życia. Nowy początek często zaczyna się od terapii uzależnień… Niekiedy nowy początek powtarza się kilka razy, ale nie można skreślać żadnego człowieka.

Nasz Przyjaciel, biorąc swój krzyż, spakował się do eleganckiej walizki podarowanej przez cichego Anioła właśnie na taką okazję i pojechał do miejsca, w którym Boże Miłosierdzie sięga zenitu i zmienia nie tylko serce ale przede wszystkim wywraca całe życie człowieka do góry nogami.Kupiliśmy bilet, a Pan go poprowadzi! I wierzymy, że to będzie dla niego Dobra Droga! Ale polecamy go Waszym modlitwom, by w chwilach zwątpienia patrzył w kierunku Krzyża Jezusa i czuł, że On jest blisko!

Katowice: Abp Adrian Galbas z wizytą we Wspólnocie Dobrego Pasterza

100 zdjęć do dowodów

Niekiedy proste potrzeby najtrudniej spełnić samemu. W Punkcie Misyjnym wykonano już sto zdjęć do dokumentów.

Wczoraj pstryknęła nam setka 😜 🥳 ... setka zdjęć do dowodów 🙃 ... Dla tych, którzy nie wiedzą Kasia, nasza kierowniczka, siostra wspólnotowa i wspaniały człowiek o przeszywającym i stawiającym czasem do pionu, spojrzeniu 😅 od pewnego czasu służy jednym z wielu swoich Darów. ♥️ Wykonuje zdjęcia do dowodu osobistego wszystkim, którzy utracili dokument z różnych powodów, a nie posiadają pieniędzy na fotografie potrzebne do wyrobienia nowego, który niezbędny jest do startu w Nowe Życie i nie tylko, bo w wielu różnych innych sytuacjach życiowych... Ale wiadomo, że kiedy za coś zapłacimy, to jakby bardziej to szanujemy... Więc zapłatą są ręce gotowe do pracy 👐💪

Opublikowany przez Wspólnota Dobrego Pasterza - Punkt Misyjny Piątek, 15 września 2023

Wspólnota Dobrego Pasterza działa na terenie archidiecezji katowickiej od blisko 30 lat. Powstała z inicjatywy Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. W grudniu 1993 r. dekretem abp. Damiana Zimonia zaczęła oficjalnie działać jako publiczne stowarzyszenie wiernych Kościoła katolickiego. Działania wspólnoty są nakierowane na ludzi ubogich, bezdomnych oraz uzależnionych. Obecnie duszpasterzem wspólnoty jest o. Andrzej Kordek OMI.

(pg/zdj. Wspólnota Dobrego Pasterza)


Wrocław: Warsztaty z kaligrafii [ZDJĘCIA]

W oblackiej parafii we Wrocławiu odbyły się warsztaty z kaligrafii. Pod profesjonalnym okiem absolwentki Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu, Katarzyny Chocholskiej, uczestnicy próbowali swoich sił w sztuce pięknego pisania.

(pg/zdj. wroclaw.oblaci.pl)


Święty Krzyż: Zakończenie tygodnia odpustowego [ZDJĘCIA]

Niedziela 17 września była ostatnim dniem tygodniowych uroczystości odpustowych na Świętym Krzyżu. Podczas zwieńczenia tygodniowej modlitwy u stóp relikwii Drzewa Krzyża Świętego w najstarszym polskim sanktuarium narodowym gościł opat z Tyńca, o. Szymon Hiżycki OSB, który głosił słowo Boże i przewodniczył sumie sprawowanej na ołtarzu polowym.

Przez cały tydzień, przy pięknej pogodzie i z tysiącami wiernych, każdego dnia oddawaliśmy chwałę Bogu na tej świętej górze Krzyża. Oddawaliśmy cześć Krzyżowi, patrząc z miłością na Krzyż, który jest znakiem zbawienia. W nim szukaliśmy i nadal szukamy nadziei i ocalenia dla naszych rodzin, dla Ojczyzny i świata całego – mówił w słowie powitania o. Marian Puchała OMI, kustosz relikwii Drzewa Krzyża Świętego.

Oprawę muzyczną uroczystości przygotowała Orkiestra Koncertowa „Victoria” z Rembertowa.

Podczas uroczystości na Świętym Krzyżu był obecny minister w kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, który przekazał okolicznościowy list oraz dar od głowy państwa dla sanktuarium relikwii Drzewa Krzyża Świętego.

Eucharystycznym celebracjom towarzyszyła honorowa asysta Rycerzy Jana Pawła II.

Święty Krzyż to najstarsze polskie sanktuarium narodowe. Klasztor benedyktyński miał tutaj ufundować Bolesław Chrobry w 1006 roku. W opactwie na szczycie Łysicy przechowywane są relikwie Drzewa Krzyża Świętego. Najpierw byli tutaj obecni benedyktyni. W wyniku kasaty na wniosek zaborcy rosyjskiego majątki kościelne zostały przejęte przez państwo pozostające pod protektoratem carskiej Rosji. W 1936 roku do opieki nad sanktuarium zostali zaproszeni Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej. Objęli część zabudowań klasztornych z bazyliką, które podnieśli z ruiny. Od upadku reżimu komunistycznego w Polsce nieprzerwanie starali się o powrót do sakralnego charakteru: skrzydła zachodniego, w którym mieściło się najpierw więzienie carskie, a potem więzienie polskie, a także tzw. szpitalika pobenedyktyńskiego. W 2023 roku obiekt klasztorny na Świętym Krzyżu powrócił do swoich pierwotnych granic i przeznaczenia. Wraz z reintegracją zabudowań klasztornych na Świętym Krzyżu nie zmienił się dotychczasowy prawny zakres ochrony przyrody na tym obszarze, jak również ochrona zabytków.

W klasztorze na Świętym Krzyżu znajduje się dom nowicjatu Polskiej Prowincji Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej.

(kj)


Prokura Misyjna: Animacja misyjna w Warszawie

Prokura Misyjna Polskiej Prowincji gościła w parafii pw. św. Józefa Oblubieńca w Warszawie. Oblaci przeprowadzili we wspólnocie animację misyjną. Słowo Boże głosili: o. Wiesław Chojnowski OMI – dyrektor Prokury Misyjnej oraz o. Andriamanantena Riri OMI – rodowity Malgasz, posługujący w buszu w misji Marolambo. Swoim świadectwem dzielił się również br. Daniel Kloch OMI, posługujący na Madagaskarze.

Jesteśmy pod wrażeniem zainteresowania parafian i gościnnością duszpasterzy. Do Przyjaciół Misji zgłosiło się 51 osób. Współpraca przyniosła liczne owoce. Bogu niech będą dzięki – relacjonuje o. Wiesław Chojnowski OMI.

Przyjaciele Misji Oblackich modlą się, spotykają i wspierają materialnie oblatów na misjach. Stowarzyszenie Misyjne Maryi Niepokalanej (MAMI) związane ze Zgromadzeniem Misjonarzy Oblatów MN powstało w początkach XX wieku. W Polsce, ze względu na sytuację polityczną w czasach komunistycznych (zakaz tworzenia związków), przyjęto nazwę: „Przyjaciele Misji Oblackich”, która pozostała do dziś. Jest to ruch zrzeszający obecnie kilkadziesiąt tysięcy osób w Polsce. Są wśród nich ludzie w różnym wieku: starsi, młodzież, dzieci, kapłani i siostry zakonne.

Kim są Przyjaciele Misji Oblackich? [WIDEO]

Aby zostać Przyjacielem Misji Oblackich – KLIKNIJ

(pg/zdj. W. Chojnowski OMI)