25 lutego – TYSIĄC ARTYKUŁÓW MAJACYCH NA CELU ZROZUMIENIE DUCHA ŚWIĘTEGO EUGENIUSZA, KTÓRY OŻYWIA RODZINĘ MAZENODOWSKĄ W 66 KRAJACH ŚWIATA

This is a custom heading element.

25 lutego 2014

To, co powstało jako prosta, prywatana i codzienna refleksja, przerodziło się w blog w języku angielskim, francuskim i hiszpańskim. 369 osób codziennie pocztą internetową otrzymuje rozważanie, a stronę codziennie odwiedza średnio 120 osób.

Z uczuciem głębokiej wdzięczności piszę tę tysięczną codzienną refleksję. Dziękuję każdemu z was za wasze zainteresowanie, które sprawia, że ta przygoda ma sens. Dziękuję Administracji Generalnej za pokrycie związanych z tym wydatków.

Inspiracja i siła napędowa tych refleksji wypływa z listu z 1822 roku, jaki Eugeniusz napisał do swego pierwszego towarzysza i powiernika, Henryka Tempier:

Mój pierwszy towarzyszu, od pierwszego dnia naszego zjednoczenia ojciec pojął ducha, który powi­nien nas ożywiać i którego powinniśmy przekazać innym; ani na chwilę ojciec nie zboczył z drogi, którą postanowiliśmy kroczyć; wszyscy w Sto­warzyszeniu o tym wiedzą i liczą na ojca tak jak na mnie.

List do Henryka Tempier, 15.12.1825, w:EO I, t. VI, nr 86.

Każda z poprzednich refleksji jest próbą pogłębienia naszego rozumienia ducha Eugeniusza i inspiracji, jaką przekazuje nam, członkom rodziny mazenodowskiej na całym świecie – świeckim, zakonnikom i kapłanom. Każdy z nas, jako misjonarz, został zainspirowany charyzmatem Eugeniusza de Mazenod.

Moim jedynym zmartwieniem jest to, że nie pojawia się więcej reakcji w sekcji komentarze na stronie internetowej: http://www.eugenedemazenod.net.fr/ .

Komunikacja ojca rodziny z jego wieloma dziećmi…jest jednym z najradośniejszych zajęć mego życia.

Okólnik nr 2 z 2 lutego 1857, w: EO I, t. XII, s. 209-222