24 marca – MÓDLMY SIĘ W DALSZYM CIĄGU I NIE USTAWAJMY POKŁADAĆ SWEJ NADZIEI W BOGU

This is a custom heading element.

24 marca 2014

Pragnienie Eugeniusza, aby zawsze żyć w jedności z Bogiem dawało mu poczucie spokoju. Jego zwyczaj, by zawsze trwać w obecności Boga żyć swą oblacją dawał mu pewność, że obojętnie, co się stanie, Bóg go nigdy nie opuści w życiu.

Mój drogi przyjacielu, módlmy się w dalszym ciągu i nie ustawajmy pokładać swojej ufności w Bogu. Tylko Jemu przysługuje ustalanie i ukła­danie wszystkiego zgodnie z Jego nieskończoną mądrością na jak najwięk­szą chwałę Jego imienia. Muszę powiedzieć, że nigdy w życiu nie rozu­miałem tak jak teraz wartości tego zawierzenia Bogu, nigdy nie czułem się tak skłonny do wprowadzania w czyn tej cnoty – bo to jest cnotą – jak w tej sytuacji. Prawdziwy chrześcijanin nigdy jednak nie powinien się bez niej obywać. Och! jak jestem szczęśliwy, że zrobiłem wszystko, co zależa­ło ode mnie, aby ją sobie przyswoić. To nie przeszkadza modlić się z całe­go serca o uzyskanie tego, co uważa się za dobre; przeciwnie człowiek modli się z większą ufnością, z jakąś pewnością, że będzie wysłuchany.

List do Henryka Tempier, 20.01.1825, w: EO I, t. VII, nr 219.

Wiara jest żywym, odważnym, tak pewnym i niezawodnym zaufaniem, że na niej, więcej niż tysiąc razy, człowiek mógłby oprzeć swe życie. Marcin Luter