9 kwietnia – W RZYMIE JESTEŚMY NIEWOLNIKAMI BIUROKRACJI
This is a custom heading element.
Eugeniusz kontynnuje opis swej podróży do Rzymu, starając się uzyskać papieskie zatwierdzenie oblatów.
Mój drogi Tempierze, moje starania znów się zaczynają w związku z postępem naszych spraw, które odzyskały swój tok po miesiącu stagnacji. Przedwczoraj po raz setny odprawiałem swoje zwykłe stacje. Tym razem coś dały… Ale wreszcie jesteśmy w dobrym nastroju. To zebranie u kardynała prefekta zostało wyznaczone na środę… Będę więc zatroskany aż do wtorku i środy.
Dzieli się wówczas, jak bardzo ogrania go nerwowość i frustracja. Pragnie czynić obojętnie co, byleby tylko nie przeżywać tej sytuacji w Rzymie
Ach! drogi przyjacielu, lepiej głosić misje, lepiej nawet delektować się kłopotami wikariatu generalnego niż wykonywać smutną, denerwującą funkcję, jaką muszę spełniać tutaj. Błogosławiony Alfons spełniał ją w sposób bardziej przykry w wielu okolicznościach swego życia. W tej chwili wzywam go, aby wyprosił mi cierpliwość i wreszcie powodzenie, bo te wszystkie troski i kłopoty będą niczym, jeżeli ostatecznie otrzymamy to, o co prosimy. W Rzymie jest się niewolnikiem form. Trzeba przez to przejść. Poczekajmy więc na wynik środowej Kongregacji.
List do Henryka Tempier, 11.02.1826, w: EO I, t. VII, nr 221.
Nasze zmęczenie często jest spowodowane nie naszą pracą, ale niepewnością, frustracją i urazą. Dale Karnegie
Olimpiada Znajomości Afryki: szansa na poznanie kontynentu
21 listopada 2024
Madagaskar: Prowincjał w Mahanoro
21 listopada 2024
Z listów św. Eugeniusza
21 listopada 2024
Komentarz do Ewangelii dnia
21 listopada 2024
Wrocław: misjonarz oblat na medal [ROZMOWA]
20 listopada 2024