17 czwerwca – ZATWIERDZENIE OBLATÓW. WDZIĘCZNOŚĆ ZA TO, ŻE NIEMOŻLIWE STAŁO SIĘ MOŻLIWE

This is a custom heading element.

17 czerwca 2014

W chwili, gdy Eugneniusz dowiedział się, że zatwierdzenie oblatów stało się faktem, zaczął myśleć o ukończeniu reszty prac związanych z zatwierdzeniem oraz o powrocie do domu, do swej wspólnoty. Kiedy więc zastanawia sie nad wydarzeniami, można odczuc jego radość, jego ulgę i świadomość dzialania Boga w całym tym procesie.

Teraz za­czynam mieć nadzieję, że będę mógł wyjechać zaraz po Wielkanocy, jeśli wydanie brewe nie będzie się przeciągać. Łudzę się marzeniem przeciw­nym, ponieważ uważam, że już dość długo jestem odseparowany od ojca od rodziny, ale czuję, że to było potrzebne i że dobry Bóg wybrał mnie, aby oddać tę przysługę Stowarzyszeniu oraz że muszę dziękować Temu, dla którego pracujemy, że tak życzliwie usposobił do mnie serca, iż wszy­scy, z którymi miałem sprawę, wychodzili mi na przeciw, ustosunkowy­wali się do mnie życzliwie i wszystko, co mówiłem, uznawali za słuszne, tak jakby Pan objawiał im uczucia mojej duszy i sprawiał, że czytali w moim wnętrzu, iż całą moją ambicją było podobać się Bogu, przysparzać mu chwały, służyć Kościołowi i zbawiać dusze. Muszę dodać, że na pod­stawie faktów, jakie przytaczałem i tego wszystkiego, do czego mówienia zobowiązywała mnie moc prawdy, urobiono sobie — a zwłaszcza papież – bardzo życzliwe pojęcie o całym Stowarzyszeniu, co powinno pobudzać nas wszystkich do zasługiwania coraz bardziej na tak wzniosłą i zaszczyt­ną opiekę poprzez nasze poświęcanie się wszelkiemu dobru. Amen.

List do Henryka Tempier i wszystkich Oblatów, 18.02.1826, w: EO I, t. VII, nr 226.

W swoim dzienniku w jeszcze mocniejszy sposób wyraża swą opinię i mówi:

Chciałem także spotkać archiprezbitera Adolfiniego, nie było go w sekretariacie. Nieco później spotkałem go na ulicy. Zatrzymaliśmy się na kilka chwil, aby porozmawiać. Ponownie wyraził mi swe całkowite zdziwienie w związku z sukcesem naszej sprawy. «Nigdy nie widziano czegoś podobnego – powiedział – to papież chciał, aby wydano zatwierdzające brewe; sam nawet podyktował wiele spraw, które chciał, aby w nim umieścić itd. » W końcu archiprezbiter, podsekretarz kongregacji do tego nie powrócił. Po Jego minie i zdziwieniu zrozumiałem, że gdyby sprawa zależała od niego, nie mielibyśmy powodów, aby być tak zadowoleni.

Dziennik rzymski,20.02.1826, w:EO I, t. XVII.

Jeśli jesteście podlegli łasce Bożej, nie ma niczego, co byłoby niemożliwe. Sri Chinmoy