
10 września – POTRZEBUJĘ WŚLIZNĄĆ SIĘ DO TYLU DOBRYCH I CNOTLIWYCH LUDZI JAK WY
This is a custom heading element.
Ciesząc się z dobroci i cnót swoich synów – oblatów – Eugeniusz w porównaniu z nimi zdaje sobie sprawę z braku cnót.
Jaką cnotę według ciebie powinienem uznać w sobie? Niestety! co do tego nie mylę się! Świadomość prawdy i dobra nie jest cnotą. Byłaby to najwyżej dyspozycja, zdolność do cnoty, ale po co albo przynajmniej czym będę się chwalić, jeśli – przeciwnie – to właśnie mnie upokarza i bardziej zawstydza, ponieważ to drzewo wydaje tylko kwiaty, a żadnych owoców. Wierzcie mi, moje dzieci, że bardzo potrzebuję was wszystkich, aby usiłować przemycić się wśród tylu dobrych towarów.
Nie zniechęcaj się więc w podnoszenia wszystkich swoich podwładnych do najwznioślejszych cnót naszego stanu. Całkowite zaparcie się siebie i wielka pokora, która łącznie z żarliwością o chwałę Bożą i zbawienie dusz, przy wielkim szacunku i całkowitym podporządkowaniu naszym, przez które powinniśmy osiągnąć nasz cel, sprawią, że naprawdę do nich dojdziemy.
List do Hipolita Courtesa, 31.05.1826, w: EO I, t. VII, nr 247.
Kiedy bogactwo przepadło, nic nie przepadło, kiedy utraciło się zdrowie, coś się straciło, kiedy utraciło sie charakter, utraciło się wszystko. Billy Graham
Komentarz do Ewangelii dnia
10 maja 2025
Komentarz do Ewangelii dnia
9 maja 2025