24 października – STAŁOŚĆ, WYTRWANIE I TRWANIE

This is a custom heading element.

24 października 2014

Napisawszy do Mikołaja Riccardi, usiłując mu pomóc wyjaśnić jego oblackie powołanie, Eugeniusz pisze do Tempiera, aby go o wszystkim powiadomić. Doświadcza smutku, gdy mówi o ludziach, którzy tworzą idealne konflikty i są niezdolni do podjęcia jasnej decyzji. Posługując się obrazem pstrokatego ubrania ludzi z pewnego włoskiego miasta, zastanawia się w ogóle nad brakiem wytrwania w powołaniu zakonnym.

Napisałem długi list do [Riccardiego]. Posyłam go ojcu, ponieważ chcę, aby go ojciec dał przepisać, zanim mu go ojciec wręczy. Sądzę, że dobrze będzie, żeby w przyszłości wiedziano, co myślę o tych arlekinach, którzy mają tyle pstrokacizny w duszy, ile jej mają ci poczciwi mieszkańcy Bergamo na swych ubraniach. Proszę się nie dziwić tylu wystąpieniom. Za cza­sów błogosławionego Alfonsa w jego zgromadzeniu było ich ogromnie dużo, a po jego śmierci sprawa doszła tak daleko, że wielu kandydatów bez majątku wstępowało do stowarzyszenia, aby otrzymać święcenia, a jak tyl­ko zostawali kapłanami, żegnali się z towarzystwem. Musiano dla ostrożno­ści wprowadzić podpisywanie pisma, którym zobowiązywano się, że w ra­zie wystąpienia przed upływem dziesięciu lat zwróci się stowarzyszeniu wydatki, jakie poniosło. U lazarystów pewnego dnia ośmiu studentów, to znaczy takich, którzy po ślubach studiują filozofię i teologię, dało sobie sło­wo, że przejdą do dominikanów. Może u nich ta sprawa odgrywała mniejszą rolę, dlatego że byli liczniejsi, ale to nieszczęście nie zdarzało się rzadziej niż u nas. Poza tym, kto mógłby zliczyć sekularyzacje, a nawet apostazje u zakonów. Biedny rodzaju ludzki, jak mało w twoim łonie mężów!

List do Henryka Tempier, 18.02.1826, w: EO I, t. VII, nr 226.

Stałość, wytrwanie i trwanie pomimo wszelkich przeszkód, zniechęceń i niemożności: właśnie to odróżnia duszę silną od duszy słabej. Thomas Carlyle