28 października – WOLNOŚĆ W PROSTOCIE

This is a custom heading element.

28 października 2014

Począwszy od 1821 roku oblaci byli obecni w Marsylii, prowadzili bardzo dobrze rozwiniętą posługę i jednocześnie powiększali domy. Eugeniusz chciał, aby nowicjat został przeniesiony do jednej z części domu w Marsylii. Jego plany dają nam wyobrażenie o stylu prostego życia, którego zawsze pragnął dla swych oblatów.

Myślę, że ojciec zajmował się wykończeniem domu, żeby można było ulokować w nim nowicjat, jeżeli ostatecznie postanowi się przenieść go do Marsylii, ale bardzo ojcu polecam, aby się trzymać prostoty i tego, co jest ściśle konieczne. Mam tu przed oczyma piękne przykłady. Czy byłoby bardzo konieczne, aby nowicjusze mieli w łóżkach materace? Niestety! Czy my sami powinniśmy je mieć? Zamiast materaców kazałbym skom­pletować w domu zasób bielizny dobrej jakości, ale zgrzebnej. Idzie o prześcieradła, ręczniki, serwetki i ścierki (bo podobnie jak w Aix stoły musiałyby być bez obrusów) oraz trochę naczyń kuchennych, kilka ksią­żek i kaplicę.

Spoglądając w przyszłość Eugeniusz zauważył konieczność posiadania wystarczających środków, aby zatroszczyć się o potrzeby swych oblatów, którzy nie przynosili żadnych dochodów do wspólnoty, a w ten sposób dać im także konieczną wolność w posłudze.

Poza tym należy rozpocząć odtwarzanie tego, co Stowarzy­szenie nabyło przed wielu laty, bo jest pilne, abyśmy pod tym względem co roku zabezpieczyli coś na potrzeby członków Stowarzyszenia, chociaż­by tylko, żeby im zapewnić chleb i przyodziewek, bo widzę, że nadchodzi czas, kiedy Digne i Gap nie będą już niczego dostarczać, a co wówczas zrobimy? Proszę nie tracić tego z oczu przy wszystkich planach, jakie oj­ciec będzie mógł robić.

List do Henryka Tempier, 11.02.1826, w: EO I, t. VII, nr 223.

Niepotrzebne posiadłości są niepotrzebnym jarzmem. Jeśli je macie, powinniście się nimi zająć. Wielka wolność tkwi w prostocie życia. Ci, którzy mają wystarczająco, a nie zbyt wiele, są najszczęśliwsi. Peace Pilgrim