17 sierpnia – KONFLIKT OBYWATELA I WIERZĄCEGO

This is a custom heading element.

18 sierpnia 2015

17 sierpnia – KONFLIKT OBYWATELA I WIERZĄCEGO

Posługa Eugeniusza doprowadziła go do założenia Misjonarzy Oblatów, aby naprawić niszczycielskie skutki, jakie rewolucja z 1789 wywarła na religii i ludziach oraz odbudować zrujnowany Kościół. Teraz, prawie 30 lat później, zdecydowana pozycja w rządzie francuskim zdradzała oznaki chęci storpedowania odnowy. Zaniepokojony Eugeniusz napisal do Tempiera o indydencie w paralmencie w Paryżu.

Przed opuszczeniem Vitrolles udzieliłem błogosławieństwa Najśw. Sakramentem i wykonałem wszystkie śpiewy… Przy­znaję, że udawałem się tam z dobrego serca i z miłości, ponieważ krótko przedtem dowiedziałem się o strasznym bluźnierstwie wyrażonym przez pewien dziennik, a konsekwentnie powtórzone w całej Francji, przeciw Zbawicielowi ludzi i o niegodnej słabości – żeby nie powiedzieć bezboż­ności – kwestorów Izby Deputowanych, którzy z monogramu Jesus Hominum Salvator, JHS, usunęli J i S, co oczywiście sprowadzało naszego Pana Jezusa Chrystusa do zwykłego stanu człowieka. Myśląc o tym, jesz­cze drżę ze zgrozy. Przypuszczam, że fakt jest wam znany. A może się mylę. Oto on w krótkich słowach.

W czasie procesji Bożego Ciała jak zazwyczaj zrobiono ołtarz w pa­łacu, w którym Izba Deputowanych odbywa swoje posiedzenia. Dekorator umieścił w nim w charakterze ornamentu monogram, który spotyka się wszędzie, ale który jezuici przyjęli jako godło…

Niejaki pan Dupin, deputowany, widząc ten emblemat, podniósł głośny krzyk. Kpiono sobie z niego, ale ponieważ cały Paryż przychodził zobaczyć na własne oczy straszny obraz, który przypomina ludziom, że zostali odkupieni przez na­szego Pana Jezusa Chrystusa, po cichutku usunięto J i S. Dzięki temu monogram przedstawiał już tylko literę H, co mogłoby być interpretowane jako człowiek. Wtedy to chciano by wznieść się o sto łokci, aby wszędzie rozbrzmiewała chwała tego człowieka, tak, ale tego człowieka-Boga, któ­ry niewdzięczników, obrzydliwców, ludzi wstrętnych odkupił z niewoli demona, demona, który ich posiada i którego jeszcze zasługują mieć za nauczyciela i kata przez całą wieczność.

Po mocnym wybuchu wzburzenia – jak zawsze w jego życiu – następowało uspokojenie. Eugeniusz będąc człowiekiem działania żałował, że nie było go w Marsylii, gdy konieczne okazały sie protesty i stanowcze działania przeciwko kolejnym postanowieniom rządowym kontra religii. Y. Beaudoin wyjaśnia, że 10 czerwca król Karol X podpisał dekrety czerwcowe. Kolejny dekret dotyczył niższych seminariów. Ograniczał liczbę uczniów, zabraniał przyjmowania tych, którzy nie byli zameldowani, i wymagał od profesorów, aby na pismie poświadczyli, że nie należą do żadnego nielegalnie utworzonego Zgromadzenia we Francji.

Będę się starał uspokoić, aby mówić o tych sprawach… Bardzo mi przy­kro, że nie jestem na swoim stanowisku w sytuacji, w której trzeba będzie podjąć jakieś postanowienie, jeżeli – jak się mówi – zarządzenie dotyczące niższych seminariów będzie zasługiwało na to, aby być ocenzurowane.

List do Henryka Tempiera, 21.06.1828, w: EO I, t. VII nr 303.


Prawa człowieka muszą oczywiście obejmować prawo do wolności religijnej, rozumianej jako wyraz wymiaru zarazem indywidualnego i wspólnotowego – perspektywa ta uwydatnia jedność osoby, choć wyraźnie odróżnia wymiar obywatela i wierzącego. Papież Benedykt XVI