10 lutego – NASZA WIZJA W CHWILI POWSTANIA ZGROMADZENIA

This is a custom heading element.

10 lutego 2016

NASZA WIZJA W CHWILI POWSTANIA ZGROMADZENIA: FORMA, BURZA, NORMA, REZULTAT

Dokładnie dwieście lat temu razem zamieszkało sześciu gorliwych misjonarzy i marzyli o tym, aby dokonać czegoś wielkiego dla wiary opuszczonej ludności Prowansji. Eugeniusz, wzbudzając niesamowity entuznazm, powołał do życia nową wspólnotę. Wzajemne ludzkie współistnienie zaczęło jednak wreszcie rodzić napięcia nawet w materii najlepszych projektów – wszyscy misjonarze byli zbyt ludzcy. W jaki sposób wówczas, w nowo powstałej wspólnocie, Eugeniusz stawił czoła temu problemowi?

Dzisiaj specjaliści mówią o życiu wspólnoty posługując się czterema terminami: forma, burza, norma, wyczyn. Nowa wspólnota, której początek świętowaliśmy, konstytuuje się 25 stycznia 1816 roku. Po pewnym czasie, niektórzy członkowie wspólnoty zaczynają reagować (burza), kiedy pojawiają się rozbieżności w zakresie interpretacji i konkretnego wprowadzenia praktycznej wizji. Tak było w naszym przypadku, gdy kilka miesięcy od powstania wydalono ojca Icarda. Na tym etapie koniecznie trzeba było wprowadzić pewne reguły (norma) oraz ułożyć regulaminy i punkty odniesienia, aby osiągnąć rezultaty.

Od pierwszych chwilnaszego istnienia dostrzegamy te cztery stopnie

W czasie tego spotkania zatrzymamy się nad regulaminem, którego będziemy przestrzegali.

List do Henryka Tempiera, 13.12.1815, w: EO I, t. VI, nr 7.

Gdy zgromadzenie juz powstało, aż współczesnych nam czasów, model burz, norm i rezultatów charakteryzował nasze istnienie. Koniecznie należy dokonać normalizacji, aby naszą początkową wizję zachować żywotną i właściwą.

Do naszej pierwszej Reguły, zatwierdzonej dziesięć lat później, Eugeniusz wprowdził następującą zasadę:

Nie wystarczy jednak, że będą przejęci wielkością posługi, do której zostali wezwani. Przykład świętych i rozum wystarczająco dowodzą, że do tego, aby zapewnić powodzenie tak świętemu przedsięwzięciu i utrzymać ład w społeczności, jest rzeczą nieodzowną ustalenie pewnych norm postępowania, które by łączyły wszystkich jej członków w działaniu jednolitym i wspólnym duchu. To właśnie stanowi siłę organizmów, podtrzymuje w nich żarliwość i zapewnia im trwałość.

Przedmowa do Konstytucji i Reguł

Bardzo stosowny apel: kiedy natura ludzka nieuchronnie wprowadza grupę osób w tornado, wówczas potrzebujemy bożej łaski, aby pozwolić uspokoić się wodom i umożliwić sobie przyswojenie norm, aby osiągnąć rezultaty i na nowo podjąć ten sam styl działania, gdy nadejdzie kolejne tornado. To dlatego 79. letni Eugeniusz, będąc na łożu śmierci, przypomina o swym życiowym doświadczeniu i zobowiązuje nas do stawienia czoła nieuchronnym burzom: Zachowujcie między sobą miłość, miłość, miłość…

Mieć pasjonujący kierunek, to jak ustawić igłę na waszym kompasie. Od tej chwili busola zna tylko jeden punkt – jej ideał. Ona niezawodnie będzie was ku niemu prowadzić poprzez najciemniejsze noce i najpotężniejsze burze. Daniel Boone