20 lipca

This is a custom heading element.

20 lipca 2017

PRAGNIENIE, ABY BYĆ PIERWSZYM, KTÓRY BĘDZIE MIAŁ RADOŚĆ DOPROWADZIĆ TYCH BIEDNYCH LUDZI DO ŚWIATŁA EWANGELII.

Oblaci skądinąd z niecierpliwością zabiegają o łaskawe pozwolenie, aby udać się za morze i móc towarzyszyć tym spośród naszych Ojców, którzy jako pierwsi będą mieli szczęście zanieść światło Ewangelii tym nieszczęśliwym ludziom. Sam Tempier zgłasza się, aby wyjechać z pionierami. (J. Leflon, dz. cyt., t. 2, s. 350). Scholastyk Ricard napisał do Eugeniusza:

Dowiedziawszy się o zajęciu Algieru nie był ojciec w stanie powstrzymać się od łez; gdy chodzi o mnie, zapewniam ojca, że od tej szczęśliwej wiadomości nie zaznaję spokoju… Od początku tej wojny, bardzo jasno ojciec mówił, że jeśli kiedykolwiek byłoby to możliwe, otworzyłby ojciec misję na tych pogańskich terenach. Zdumiewający sukces ukoronował właśnie wysiłki naszych oddziałów i nie mając wątpliwości, że wnet zrealizują się ojca marzenia, nie mogłem czekać na ojca powrót, aby usilnie prosić o łaskawe pozwolenie, by udać się za morze. (List Pascala Ricardi do Eugeniusza, lipiec 1830, cyt. za A. Rey, dz. cyt.,  t. I, s. 486). Eugeniusz odpowiada za pośrednictwem ojca Tempiera:

Proszę powiedzieć klerykowi Ricardowi, że jego list zrobił mi bar­dzo wielką przyjemność i żeby czekał spokojnie w oczekiwaniu na boże chwile Pan ukaże nam swoją wolę, gdy to Mu się spodoba. Będziemy usi­łowali współpracować z Jego planami, ale kiedy pomyślę o kolonii , ogar­nia mnie strach z powodu naszej małej liczby.

List do Henryka Tempiera, 26.07.1830, w: EO I, t. VII, nr 349.