Wakacje okiem kleryka

This is a custom heading element.

17 lipca 2018

Trwają wakacje. To czas odpoczynku od obowiązków, ale też i aktywności, a dla wielu osób nawet wzmożonej pracy. W tym wszystkim warto nie zapomnieć o Bogu, który towarzyszy nam każdego dnia, bez względu, co robimy. I my także o Nim nie zapominajmy. Tymczasem swoim wakacyjnym planem dzieli się z nami fr. Karol Chmiel i opisuje ten czas ze swojej perspektywy.

W seminarium przez lipiec i sierpień każdy z nas ma miesiąc wakacji i miesiąc praktyk. Podczas urlopu część czasu spędzamy w domu, z rodziną i spotykając się ze znajomymi – jakby nie było, jest to jedyny okres w roku, w którym jesteśmy w swoich rodzinnych stronach. Warto też wykorzystać ten urlop na jakiś krótszy lub dłuższy wyjazd.

Tak też razem z kolegą z roku jedziemy w Tatry na tydzień pochodzić po górach, marzy nam się przejście Orlej Perci, najtrudniejszego szlaku w Polskich Tatrach, ale to jeszcze przed nami. Natomiast za mną jest już Festiwal Życia w Kokotku, na którym w ramach praktyk byłem opiekunem młodzieży z oblackiej parafii w Bodzanowie. Z kilkoma innymi klerykami jedziemy też na Przystanek Jezus na początku sierpnia, zaś po jego zakończeniu resztę praktyk spędzę w naszym seminarium w Obrze, gdzie pracy w parku, w klasztorze czy w gospodarstwie z pewnością nie zabraknie.

(kz/kc)