25 września 2019

This is a custom heading element.

25 września 2019

PRZENIGDY NIE ZECHCĘ ZOSTAĆ PASTERZEM MARSYLII.

Trzy tygodnie wcześniej zniechęcenie i cierpienie Eugeniusza, ofiary złego traktowania, jakie musiał znieść ze strony lokalnych władz i niektórych kałanów, doprowadzają go do złości:

Jeżeli chodzi o moje stanowisko w sprawie Marsylii, jest ono jedno­znaczne, moje związki zostały zerwane, ponieważ odmówiłem i na stano­wisko wikariusza generalnego mianowano mego następcę. Nie jestem pasterzem marsylczyków, nie chcę nim zostać; po cóż mi ich opinia? Nie­sprawiedliwość ludzi nauczyła mnie gardzić krzywdzącymi ocenami, w których kłamstwo wygrywa z prawdą. Jeśli chodzi o Marsylię, od dwu­nastu lat jestem zawiedziony; wszelkiego rodzaju poświęcenie, całkowite oddanie, a w zamian jedynie paskudna niewdzięczność mieszkańców. Dawno temu podjąłem decyzję, że po śmierci mojego ukochanego i czci­godnego wuja zachowam niezależność, uwalniając się od wszelkich trosk, jakie od tylu lat niszczyły moją egzystencję, kiedy to byłem sługą wszyst­kich, nawet najbardziej zatwardziałych wrogów. Przenigdy nie zechcę zo­stać pasterzem Marsylii.

List do Henryka Tempiera, 31.07.1835, w: EO I, t. VIII, nr 528.

 

Teraz, zaledwie kilka tygodni później zmuszają go zmiany zdania i przyjęcia diecezji!