Kenia: Nowa fundacja oblacka wśród zagrożonych i wykluczonych ludzi

This is a custom heading element.

19 stycznia 2020

Misja oblacka w Kenii z biegiem lat powiększyła się, zarówno pod względem wiernych, jak również jej zasobów. Do niedawna oblaci prowadzili trzy parafie (St. Stephen’s, Kionyo; St. Paul’s, Kisaju i St. Eugene’s, Irinda), ale pod koniec zeszłego roku odważyli się na otwarcie nowej fundacji w diecezji Nakuru.

Diecezja Nakuru leży w zachodniej części Kenii w regionie Rift Valley. Znajdują się tutaj cztery hrabstwa: Nakuru, Baringo, Kericho i hrabstwo Pokot. Do diecezji oblaci przybywają pierwszy raz. Katolicka wspólnota pw. św. Józefa Robotnika, którą obejmują opieką misjonarze, istnieje od 1989 r. Parafia ma dziewięć podstacji, cztery graniczące z Lasem Mau i pięć innych, rozproszonych po wsiach. Ludzie mieszkający w pobliżu Lasu Mau w dowolnym momencie mogą zostać eksmitowani przez rząd ze względu na ochronę lasu. Dramatyczne czasy dla terenu parafii stanowiły ponadto wybory z 2007-2008 roku. Świadczą o nich resztki spalonych domów. Wiele osób uciekało stąd, ratując swoje życie. Przesiedlenia stanowią również powód zmniejszenia liczby chrześcijan w okolicy.

Większość ludzi w Nakuru to rolnicy o niskich dochodach. Niestety populacja katolików jest bardzo niska, spowodowane jest to także przybyciem wiernych innych wyznań chrześcijańskich. Obecnie oblaci poświęcają czas na poznawanie mentalności ludu.

Jesteśmy nowi w parafii i diecezji. Ludzie są gościnni i kochani. Biskup bardzo wspiera nas i ufa nam jako prawdziwym misjonarzom. Oczekuje, że oblaci będą znakiem miłości do ludzi i świadkami Ewangelii. Duchowieństwo diecezjalne wydaje się być również zadowolone z obecności oblatów w diecezji – podkreśla o. Faustin Litanda OMI.

 

(pg/F. Litanda OMI/OMI World)