4 marca 2020

This is a custom heading element.

4 marca 2020

MOJE GRZECHY CZYNIŁY MNIE NIEZDOLNYM, ABY BYĆ NARZĘDZIEM WSZYSTKICH CUDÓW, JAKICH PAN DOKONUJE.

Gdy Eugeniusz modlił się w intencji nowej oblackiej misji w sanktuarium w Notre-Dame de Lumières, pomimo przeświadczenia, że jest niegodnym i marnym narzędziem, był głęboko przekonany o dobroci i miłosierdziu Boga, który dzięki oblatom dokonywał cudów.

Prosiliśmy o Jego błogosławieństwa na nas i na nasze Zgromadzenie, które reprezentowaliśmy z tym większą żarliwością, że nas było mało, i na mój rachunek przyłączyło się w tych wszystkich myślach głębokie poczucie mojej niegodności, przenikające aż do głębi duszy, którą moje grzechy czyniły mnie istotnie niezdolnym być narzędziem wszystkich cudów, jakich Pan dokonuje dla naszych członków i przez nich od słabych początków naszej małej rodziny aż do obecnego czasu.

Dziennik, 02.06.1837, w: EO I, t. XVIII.

To pocieszająca myśl pomimo kruchości, niedoskonałości i grzeszności tylu odpowiedzialnych za Kościół i Jego członków: Kościół jest Ciałem Chrystusa, On nigdy nie opuszcza tych, których wzywa do swojego Królestwa.