12 marca 2020

This is a custom heading element.

12 marca 2020

ŁASKA BOŻA Z TEJ SKAZANEJ KOBIETY UCZYNIŁA BOHATERKĘ CNOTY.

Pragnienie Eugeniusza, aby udzielić sakramentów więźniowi sprzeciwiała się praktyce wielu kapłanów i władz lokalnych, którzy nadal podzielali jansenistyczne zasady.

Ten dobry o. Lagier, cały zasklepiony małymi lokalnymi pojęciami, był już zdumiony, gdy usłyszał, jak któregoś dnia mówiłem, zapewnił mnie, że nigdy nie odważyłby się, że nie przyszłaby mu nawet myśl udzielenia komunii temu biednemu skazanemu na śmierć. Aby go bardziej umocnić i żeby pobudzić go do ostrożności wobec podsuwania myśli przez pewnych kapłanów, dyrektorów tak jak on w wyższym seminarium, którzy mnie słuchali i którzy nie mówili nic, opowiadałem mu to, co zrobiłem dla słynnej Germaine, zgilotynowanej w Aix w 1812 albo 1813 roku. Łzy pojawiły się w oczach tych kapłanów, gdy słuchali opowiadania o podziwu godnych dyspozycjach tej kobiety, której ze szczęściem udzieliłem komunii rano w dniu jej śmierci i która przyjęła ją w usposobieniu, którego może żaden z nas nie miał, przystępując do ołtarza. Łaska Boża zrobiła ją bohaterką cnoty. Nie mógłbym nie zapisać gdzieś szczegółów tej pięknej śmierci i świętego przygotowania, które ją poprzedziło. Powiadomiłem tych kapłanów, że obecny kapelan dozorcówki w Paryżu bez ograniczeń przyjmuje zdrową doktrynę na ten temat i że nie postępuje inaczej, jak ja postąpiłem z Germaine. Aby uspokoić o. Lagiera, skończyłem, mówiąc mu, w obecności o. Arbauda, wikariusza generalnego, niech ojciec postępuje tak, jak ja zrobiłem.

Dziennik, 14.07.1837, w: EO I, t. XVIII.