M. Szafors OMI: Maryja Niepokalana bardzo poważnie traktuje prośby do Niej skierowane. Doświadczam ich wypełnienia
This is a custom heading element.
Niepokalana… słysząc to słowo, od razu przypomina mi się refren piosenki zespołu „Gitary Niepokalanej”, który działał przed laty i wciąż działa przy naszym Wyższym Seminarium Duchownym w Obrze:
Niepokalana – daj mi tylko Twoje imię.
Niepokalana – tylko serce moje chwyć.
Niepokalana – Tyś mocą mą i siłą.
Niepokalana – z Tobą odwagę mam do wszystkich iść.
… i robi mi się tak jakoś błogo na sercu na myśl, że jestem Jej synem – Misjonarzem Oblatem Maryi Niepokalanej! Zaraz potem dociera do mnie, że Maryja bardzo poważnie traktuje prośby w tej piosence do Niej skierowane. I zauważam, że na przestrzeni lat mojego życia doświadczam ich wypełnienia.
Niepokalana – daj mi tylko Twoje imię…
Pamiętam, jak przed wielu laty w opolskiej katedrze, przed Twoim przepięknym wizerunkiem Matki Bożej Opolskiej zawierzyłem Tobie, Maryjo, swoje życie i swój los. A potem… Twój Syn zaprosił mnie do podjęcia życia zakonnego w Zgromadzeniu, w nazwie którego jest Twoje imię, szczególny tytuł Tobie przypisywany i którego Ty jesteś szczególną Patronką! Przypadek? Bynajmniej!
Niepokalana – tylko serce moje chwyć…
Następnie w czasie formacji pierwszej – w nowicjacie i w seminarium – coraz bardziej zdobywałaś moje serce. Pamiętam pewne rekolekcje ignacjańskie, w czasie których usłyszałem, że trzeba Tobie oddać całego siebie: nie tylko wolę i rozum, ale także swoje emocje i uczucia. To oznaczało po prostu zakochać się w Tobie i o tę miłość do Ciebie cały czas się troszczyć! Tak… chwyciłaś Maryjo moje serce!
Niepokalana – Tyś mocą mą i siłą…
A później rozpoczął się czas kapłańskiej posługi, a wraz z nią niejedna trudna sytuacja, którą mi powierzano w licznych rozmowach, także na spowiedzi i kierownictwie duchowym. I niejedno zmaganie przeżywane osobiście, co zresztą ma miejsce do dzisiaj i pewnie będzie miało miejsce do końca moich dni. Ale Ty, Maryjo, nigdy mnie nie zostawiłaś! Zawsze stałaś przy mnie! Byłaś moją mocą i siłą! To dzięki Tobie mogłem doświadczać mocy Chrystusa Zbawiciela i Jego pociechą dzielić się z innymi!
Niepokalana – z Tobą odwagę mam do wszystkich iść.
A obecnie… Czasy niełatwe… Ale czy za życia św. Eugeniusza były inne? Przecież pisał w przedmowie do Konstytucji i Reguł z 1825 r.:
Kościół, wspaniałe dziedzictwo Zbawiciela, nabyte przez Niego za cenę Krwi, za dni naszych został okrutnie spustoszony. Ta umiłowana Oblubienica Syna Bożego doznaje ucisku, opłakując sromotne odstępstwo dzieci, którym dała życie.
Czy to nie dzieje się na naszych oczach? Dzieje się… Ale trzeba, żebym miał odwagę pójść z miłością do tych, którzy z jakiś powodów od Chrystusa i Jego Kościoła odstąpili. Być może będzie to oznaczało konieczność zburzenia moich utartych schematów i przyzwyczajeń. W realizowaniu tego celu, gdzie mam szukać oparcia i pomocy? Ty Maryjo pragniesz otaczać mnie płaszczem swej macierzyńskiej opieki; chcesz wszystkie moje sprawy – także działania duszpasterskie i ewangelizacyjne – przedstawiać Twemu Synowi, Jezusowi Chrystusowi; jesteś gotowa wyprosić mi łaskę pójścia do najbardziej opuszczonych i potrzebujących – kimkolwiek są i gdziekolwiek żyją! Tylko z Tobą, Maryjo, będę miał odwagę do nich wszystkich iść!
Pewnie dzisiaj – w uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP – słowa tej piosenki będą mi towarzyszyły w szczególny sposób… Słowa i melodia, bo szybko wpada ona w ucho… I pewnie jeszcze bardziej spotęgują one w moim sercu wdzięczność za to, że mogę być, Maryjo Niepokalana, Twoim synem – ofiarowanym Tobie, w Zgromadzeniu misjonarzy oblatów!
o. Marcin Szafors OMI – ur. 1974 r. – pierwszą oblację złożył w 1996 roku, święcenia prezbiteratu przyjął 23 czerwca 2001 roku. Misjonarz ludowy (rekolekcjonista), w latach 2010-2014 pełnił funkcję Wikariusza Prowincjalnego ds. Delegatur i Misji. Obecnie posługuje w Gdańsku. Jest rektorem kościoła pw. św. Józefa przy ul. Elżbietańskiej oraz Dyrektorem Oblackiego Centrum Edukacji i Kultury w Gdańsku.
Z listów św. Eugeniusza
10 stycznia 2025
Komentarz do Ewangelii dnia
10 stycznia 2025
Kodeń: sanktuarium nagrodzone medalem
9 stycznia 2025
Ukraina: pamiętam poranek wybuchu wojny
9 stycznia 2025
Komentarz do Ewangelii dnia
9 stycznia 2025
Z listów św. Eugeniusza
9 stycznia 2025