16 lutego 2021

This is a custom heading element.

16 lutego 2021

NIE WYSTARCZY CHCIEĆ PRZYJĄĆ WIELKĄ MISJĘ, TRZEBA TEŻ UMIEĆ PONIEŚĆ KONSEKWENCJE TAKIEJ DECYZJI

Zobaczyliśmy, jak oblaci przyjęli opatrznościowe zaproszenie, aby posłać misjonarzy do Kanady. Eugeniusz najnowszymi informacjami dzieli się z ojcem Courtèsem:

Odpowiedź na pytanie, jakie postawiłem, była jednomyślna. Oprócz tego otrzymałem wiele listów, w których oświadczano mi swoją szczególną ochotę, aby go uznano za nadającego się na tę misję. Będę więc miał już tylko kłopot z wyborem, którego trzeba będzie dokonać. Postanowiono, że wyślę czterech misjonarzy i dwóch braci, aby założyli naszą placówkę w Montrealu… To już, mój drogi, wszystkie szczegóły, jakie mogę ci podać o tej ważnej misji. Mam nadzieję, że Bóg będzie jej błogosławił i myślę, podobnie jak wy wszyscy, iż będzie ona korzystna dla Zgromadzenia.

Następnie Eugeniusz stawia sobie pytanie o tych, którzy zostali wybrani, aby pojechać do Kanady:

Obecnie trudność będzie polegała na utworzeniu tej nowej wspólnoty. Wśród wybranych muszą się znaleźć ludzie zdolni do głoszenia Słowa Bożego i dobrzy do zaprezentowania się klerowi z Montrealu, który nie jest bez zasługi. Trzeba więc będzie nałożyć ofiary innym wspólnotom. Nie wystarczy chcieć przyjąć wielką misję, trzeba też umieć ponieść konsekwencje takiej decyzji.

List do Hipolita Courtèsa, 11.08.1841, w: EO I, t. I, nr 73.

Przypomnijmy sobie słowa Jezusa: Kto nie nosi swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem. Bo któż z was, chcąc zbudować wieżę, nie usiądzie wpierw i nie oblicza wydatków, czy ma na wykończenie? Inaczej, gdyby założył fundament, a nie zdołałby wykończyć, wszyscy, patrząc na to, zaczęliby drwić z niego (Łk 14,27-29).

Gorliwość i entuzjazm nie wystarczą, aby dostrzec, że projekt, obojętnie jak dobry byłby, zmierza ku końcowi.