„W oblackiej parafii czułem się dobrze” [wideo]

Założyciel pisze do ojca Kazimierza Auberta, aby w diecezji Gap podjął wysiłki na rzecz powołań oblackich, wykorzystując wakat w tej diecezji po śmierci biskupa, który zasłynął z wrogich działań przeciwko Zgromadzeniu.

Wydaje mi się, że należy skorzystać z wakatu stolicy i przyjąć tych z diecezji, którzy chcą przybyć, a których powstrzymywała od tego jedynie żelazna wola zmarłego hierarchy. W okolicy mieliśmy kilka powołań, całkiem pewnych; twoja obecność, teraz, kiedy największy przeciwnik zamilkł, pozwoli do końca im się określić. Dmuchnij w żagle, aby ułatwić wejście do portu, bez przesady oczywiście, i żeby nikt z zewnątrz o tym nie wiedział.

Założyciel zachęca do determinacji i pomysłowego działania tam, gdzie chodzi o nowych kandydatów. „Dmuchnij w żagle” – to zachęta do współpracy z Duchem Świętym, który powiewem swojej łaski skłania serca młodych do obierania życia zakonnego i kapłańskiego. Coś jednak zależy również i od nas, którzy możemy innych porwać do pójścia tą drogą.

Święty Eugeniuszu, wstawiaj się za nami u Boga, abyśmy uznając powołanie za owoc działania Twego Ducha, wierzyli także w sens naszych szlachetnych zabiegów, które mogą pomóc powołanym podjąć decyzję zgodną z wolą Boga.