Dojazd do Kodnia bez żadnych problemów

Odpowiedź na wciąż pojawiające się wątpliwości w dostępie do strefy przygranicznej.

11 lipca 2022

W związku z wciąż pojawiającymi się pytaniami o możliwość dojazdu do strefy przygranicznej z Białorusią – w takim miejscu znajduje się Sanktuarium Matki Bożej Kodeńskiej, kustosze sanktuarium informują, że od 1 lipca nie ma żadnych ograniczeń w dostępie do tego świętego miejsca. Również Dom Pielgrzyma i „Jadłodajnia u Oblatów” funkcjonują normalnie.

Drodzy Pielgrzymi, w związku z zaistniałą przed kilkoma miesiącami sytuacją na granicy polsko-białoruskiej udostępniliśmy Dom Pielgrzyma w Kodniu dla policji, a tzw. „Hotelik” dla wojska. Służby te chroniły granicy oraz patrolowały okolicę. Ponadto powstała sytuacja zmusiła władze, by ograniczyć wjazd do Kodnia dla osób tutaj niemieszkających – napisali na stronie internetowej sanktuarium oblaci – Chcemy jednak poinformować, że od 1 lipca br. wszelkie ograniczenia już nie obowiązują, nie ma żadnych problemów z wjazdem do Kodnia, a pomieszczenia, które zajmowało wojsko i policja zostały zwolnione i znów są do dyspozycji pielgrzymów. Dlatego też serdecznie zapraszamy do naszego sanktuarium. Nie trzeba obawiać się, że dojazd do Kodnia jest utrudniony i że nie będzie gdzie przenocować. Zapraszamy tak zorganizowane grupy jak i pielgrzymów indywidualnych. Dla wszystkich znajdzie się miejsce – napisał o. Paweł Tomys OMI, odpowiedzialny za media w Sanktuarium Matki Bożej Kodeńskiej.

(zdj. Paweł Gomulak OMI)
Więcej informacji o Domu Pielgrzyma w Kodniu

Kodeń to miejscowość przygraniczna z Białorusią w powiecie bialskim w województwie lubelskim. Znajduje się jedno z największych sanktuariów maryjnych we wschodniej Polsce. Obraz Matki Bożej sprowadził do Kodnia Mikołaj Sapieha w 1631 roku. Sarmacką historię opisuje Zofia Kossak-Szczucka w powieści „Błogosławiona wina”. W 1723 roku wizerunek Maryi został ozdobiony koronami papieskimi – była to trzecia tego typu koronacja na ziemiach polskich. Od 1927 roku kodeńskim sanktuarium opiekują się Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej. Miejsce to wybierane jest także ze względu na dziką przyrodę, świeże powietrze i niepowtarzalną kuchnię.

(pg/zdj. OMI Kodeń)