Kanada: Już niedługo papież odwiedzi oblacki kościół. Ma on duże znaczenie dla pojednania
To kościół Pierwszych Narodów Kanady.
Kilka miesięcy temu delegacja Pierwszych Narodów z Kanady udała się do Rzymu, aby zaprosić Ojca Świętego do swojego kraju – szczególnie do wspólnoty parafialnej, która gromadzi rdzenną ludność z różnych grup etnicznych. Delegacji towarzyszył o. Susai Jesu OMI, proboszcz parafii Pierwszych Narodów Najświętszego Serca Pana Jezusa. Pielgrzymi w czasie pobytu w Wiecznym Mieście korzystali z gościny domu generalnego Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. Spotkali się również z superiorem generalnym Zgromadzenia.
Oczekiwany papież
Jego wizyta tutaj niesie radość, jest oczekiwana. Jednak pamiętamy o powodzie jego przyjazdu – to przeprosiny w imieniu całego Kościoła i prośba o wybaczenie krzywd, których doznali ludzie szczególnie poprzez zaangażowanie Kościoła w prowadzenie szkół rezydencjalnych. Dlatego równie jak jesteśmy zachwyceni jego wizytą, mamy świadomość, że jego przyjazd ma bardzo poważny i głęboki cel – mówi o. Mark Blom OMI, wikariusz miejscowej parafii.
Kościół pierwotnie został wzniesiony dla imigrantów z Europy, którzy napływali do Kanady. Wzniesiony w stylu francuskiego gotyku, z biegiem lat stał się parafią matką dla nowych wspólnot językowych. Od wielu lat działa tutaj bank żywności dla potrzebujących. Charakterystyczne stały się wieczory świąteczne w Boże Narodzenie, które od 1971 roku gromadzą potrzebujących różnego koloru skóry, pochodzenia i wiary.
Myślę, że dla nas wszystkich to czas wejścia na drogę uzdrowienia, nowego początku, przebaczenia – mówi Patricia Golosky z parafii Pierwszych Narodów – To zaczyna się wraz z papieżem. Myślę, że to ważne wydarzenie. W tym świecie, w którym dzieją się tak wiele różnych rzeczy, on poświęca swój czas, przyjeżdża nas przeprosić.
Ojciec Święty odwiedzi parafię w poniedziałek 25 lipca w ramach podróży apostolskiej „Idąc razem”.
Parafia Pierwszych Narodów
W 1991 roku podczas dorocznej pielgrzymki Pierwszych Narodów nad Jezioro św. Anny kanadyjscy oblaci wyrazili głęboki żal i przeprosili za udział w rządowym systemie szkół rezydencjalnych. Nadal pracują wśród ludności lokalnej. W tym samym roku utworzono specjalny kościół dla Pierwszych Narodów, który powierzono opiece duszpasterskiej Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej.
Jestem starszym w kościele Najświętszego Serca od 20 lat – zwierza się Fernie Marty – robię okadzenia, prowadzę modlitwy w języku Kri. Mam nadzieję, że otrzymam mocne błogosławieństwo w mojej osobistej podróży uzdrowienia, też jestem ocalałym ze szkół rezydencjalnych. Tak to widzę. Myślę, że [papież] będzie zachwycony, widząc, co my tutaj robimy – ubodzy, cierpiący na choroby psychiczne, narkomani i uzależnieni od alkoholu – wszystkim im tutaj pomagamy. Mam nadzieję, że uzdrowienie dotknie wszystkich Kanadyjczyków, nie tylko ludy rodzime.
Kościół zachował swój wygląd zewnętrzny, ale w środku nawiązuje do symboliki i tradycji różnych ludów rodzimych. Sprawuje się tutaj sakramenty zarówno dla Indian, Metysów jak i Inuitów.
(pg)
Z pasji do muzyki
22 listopada 2024
Z listów św. Eugeniusza
22 listopada 2024
Komentarz do Ewangelii dnia
22 listopada 2024
Olimpiada Znajomości Afryki: szansa na poznanie kontynentu
21 listopada 2024
Madagaskar: Prowincjał w Mahanoro
21 listopada 2024
Z listów św. Eugeniusza
21 listopada 2024
Komentarz do Ewangelii dnia
21 listopada 2024