Kanada: Już niedługo papież odwiedzi oblacki kościół. Ma on duże znaczenie dla pojednania

To kościół Pierwszych Narodów Kanady.

14 lipca 2022

Kilka miesięcy temu delegacja Pierwszych Narodów z Kanady udała się do Rzymu, aby zaprosić Ojca Świętego do swojego kraju – szczególnie do wspólnoty parafialnej, która gromadzi rdzenną ludność z różnych grup etnicznych. Delegacji towarzyszył o. Susai Jesu OMI, proboszcz parafii Pierwszych Narodów Najświętszego Serca Pana Jezusa. Pielgrzymi w czasie pobytu w Wiecznym Mieście korzystali z gościny domu generalnego Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. Spotkali się również z superiorem generalnym Zgromadzenia.

(zdj. Sacred Heart Church of the First Peoples)

Oczekiwany papież

Jego wizyta tutaj niesie radość, jest oczekiwana. Jednak pamiętamy o powodzie jego przyjazdu – to przeprosiny w imieniu całego Kościoła i prośba o wybaczenie krzywd, których doznali ludzie szczególnie poprzez zaangażowanie Kościoła w prowadzenie szkół rezydencjalnych. Dlatego równie jak jesteśmy zachwyceni jego wizytą, mamy świadomość, że jego przyjazd ma bardzo poważny i głęboki cel – mówi o. Mark Blom OMI, wikariusz miejscowej parafii.

Kościół pierwotnie został wzniesiony dla imigrantów z Europy, którzy napływali do Kanady. Wzniesiony w stylu francuskiego gotyku, z biegiem lat stał się parafią matką dla nowych wspólnot językowych. Od wielu lat działa tutaj bank żywności dla potrzebujących. Charakterystyczne stały się wieczory świąteczne w Boże Narodzenie, które od 1971 roku gromadzą potrzebujących różnego koloru skóry, pochodzenia i wiary.

Myślę, że dla nas wszystkich to czas wejścia na drogę uzdrowienia, nowego początku, przebaczenia – mówi Patricia Golosky z parafii Pierwszych Narodów – To zaczyna się wraz z papieżem. Myślę, że to ważne wydarzenie. W tym świecie, w którym dzieją się tak wiele różnych rzeczy, on poświęca swój czas, przyjeżdża nas przeprosić.

Ojciec Święty odwiedzi parafię w poniedziałek 25 lipca w ramach podróży apostolskiej „Idąc razem”.

Parafia Pierwszych Narodów

W 1991 roku podczas dorocznej pielgrzymki Pierwszych Narodów nad Jezioro św. Anny kanadyjscy oblaci wyrazili głęboki żal i przeprosili za udział w rządowym systemie szkół rezydencjalnych. Nadal pracują wśród ludności lokalnej. W tym samym roku utworzono specjalny kościół dla Pierwszych Narodów, który powierzono opiece duszpasterskiej Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej.

Ceremonia przekazania kościoła Najświętszego Serca przedstawicielom Pierwszych Narodów Kanady (zdj. Sacred Heart Church of the First Peoples)

Jestem starszym w kościele Najświętszego Serca od 20 lat – zwierza się Fernie Marty – robię okadzenia, prowadzę modlitwy w języku Kri. Mam nadzieję, że otrzymam mocne błogosławieństwo w mojej osobistej podróży uzdrowienia, też jestem ocalałym ze szkół rezydencjalnych. Tak to widzę. Myślę, że [papież] będzie zachwycony, widząc, co my tutaj robimy – ubodzy, cierpiący na choroby psychiczne, narkomani i uzależnieni od alkoholu – wszystkim im tutaj pomagamy. Mam nadzieję, że uzdrowienie dotknie wszystkich Kanadyjczyków, nie tylko ludy rodzime.

Kościół zachował swój wygląd zewnętrzny, ale w środku nawiązuje do symboliki i tradycji różnych ludów rodzimych. Sprawuje się tutaj sakramenty zarówno dla Indian, Metysów jak i Inuitów.

(pg)