Dawid Grabowski OMI: Jesienne przemijanie [blog]

Złoto płacze przy spadaniu z drzewa (ks. Jan Twardowski „Druga jesień”)

26 października 2022

Każda pora roku ma swój urok, ale najbardziej kolorowa jest chyba jesień. Z tygodnia na tydzień obserwujemy, jak zmieniają się barwy liści na drzewach, a później oglądamy powolny proces „łysienia” roślin. Gdzieniegdzie można zauważyć leżące kasztany i żołędzie, a także dzieci (i dorosłych), którzy je zbierają. Niektórzy wykorzystają je do przygotowania różańca na coroczny konkurs w parafii; inni z kolei będą szukać jarzębiny. Pogoda jednak potrafi być smutna, szczególnie, gdy codziennie pada deszcz, a dni stają się coraz krótsze. Mgła niekiedy potęguje przygnębienie.

Jesień, nawet najpiękniejsza, pokazuje przemijanie. Najbardziej przypominają o tym pierwsze dni listopada, gdy odwiedzamy groby naszych bliskich. Mamy wtedy okazję, by pomodlić się za nich i zastanowić nad swoim życiem. Każdy z nas kiedyś zajmie jedno z tych miejsc na cmentarzu, choć raczej trudno dziś to sobie uświadomić. W refleksji pomagają niekiedy nagrobne napisy, zwłaszcza te widniejące na starych mogiłach. Spacerując kiedyś po cmentarzu zauważyłem następującą sentencję:

Co mnie spotkało ciebie nie minie

Ja jestem w domu, a wy na gościnie.

Długo zastanawiałem się nad sensem tych słów i pomogły mi one trochę bardziej zrozumieć czas życia na ziemi. Gościna w porównaniu do mieszkania w domu jest chwilą, nawet jeśli trwa kilka dni. Znacznie częściej przyjeżdża się do kogoś na obiad czy na kawę. Kiedy ktoś odwiedza swoich bliskich chce wykorzystać ten czas jak najlepiej, bo wie, że jest krótki. To jest wyzwanie dla człowieka – wykorzystać czas ziemskiego życia. Jednak ważniejsze jest mieszkanie w domu, czyli wieczność. Ono się nie skończy, a czas wykorzystany na gościnie będzie miał na nią wpływ. Tą wieczność ciężko sobie wyobrazić, ale może kolejny nagrobny napis wniesie choćby małe światło:

Umiera się nie po to, żeby przestać żyć, lecz po to, aby żyć inaczej.

Spacer po cmentarzu, zwłaszcza jesienna porą, może pomóc człowiekowi wiele zrozumieć.


o. Dawid Grabowski OMI – spowiednik i kierownik duchowy kleryków Wyższego Seminarium Duchownego w Obrze. W wolnych chwilach lubi jeździć rowerem i odkrywać ciekawe miejsca.