USA: Tutaj czci się św. Józefa Robotnika

Oblackie sanktuarium św. Józefa w stanie Massachusetts.

11 czerwca 2023

Jest takie miejsce, które tygodniowo odwiedza kilkaset osób, a obchody św. Józefa gromadzą tłumy katolików. Wybudowany z kamienia niewielki kościół ukryty jest w starej robotniczej zabudowie miasta. Miejsce otoczone dawnymi fabrykami. Tak też zrodziła się historia tego miejsca.

Tytan pracy, który wyjechał na misje jeszcze jako kleryk

Sanktuarium w Lowell związane jest z postacią André-Marie Garina. To pochodzący z Francji oblat, którego św. Eugeniusz posłał na misje kiedy kandydat był jeszcze klerykiem. Założyciel nie miał najmniejszych wątpliwości, że będzie on dla misji nieocenioną pomocą.

Brat Garin, zachwycający oblat, który nie jest jeszcze diakonem, ale okaże się najbardziej użyteczny dla misji – wymowne słowa św. Eugeniusza o scholastyku Garinie.

Pamiątkowa gablota w sanktuarium w Lowell (zdj. Sanktuarium św. Józefa w Lowell)

Po przyjęciu święceń kapłańskich w Kanadzie, przybywa do Lowell w stanie Massachusetts, aby głosić misje parafialne dla setek ludzi pracy, którzy przybyli tu z Kanady. Miejscowy ksiądz diecezjalny, ksiądz O’Brien, mówił po angielsku. Była to nieprzekraczalna bariera dla wielu Kanadyjczyków, którzy pracowali w okolicznych fabrykach włókienniczych. Ojciec Garin rozpoczął posługę w języku francuskim.

Podczas pierwszej misji zebrano wystarczającą ilość pieniędzy z datków ludzi pracy, aby pokryć zaliczkę na zakup opuszczonego kościoła unitariańskiego przy 37 Lee Street. Powstaje tu pierwsza parafia w Lowell, służąca potrzebom duchowym francuskojęzycznych imigrantów. Na patrona wybrano świętego Józefa. Pierwsza Msza celebrowana była w dniu 3 maja.

(zdj. archiwum sanktuarium w Lowell)

Patron ludzi pracy

Wraz ze wzrostem liczby ludności francuskiej ojciec Garin rozpoczął w 1890 r. budowę kościoła pw. św. Jana Chrzciciela, aby pomieścić więcej parafian. Budynek przy Lee Street pozostał jako kaplica. W 1956 roku, za namową kardynała Richarda Cushinga z Bostonu, został poświęcony jako sanktuarium ku czci św. Józefa Robotnika. Tak jest do dziś.

Dla biednych

Misjonarze oblaci – kustosze sanktuarium, wciąż pielęgnują charyzmat zakonny. W Lowell funkcjonuje specjalny program socjalny dla biednych. Fundusz w sanktuarium cieszy się wielką popularnością wśród pielgrzymów.

(zdj. archiwum sanktuarium w Lowell)

Lowell, choć całkowicie zmieniło swoją tożsamość, pielęgnuje robotniczą historię miasta. Zorganizowano tutaj Narodowy Park Historyczny Lowell. W 1995 roku misjonarze oblaci utworzyli muzeum misyjne przy sanktuarium, które prezentuje historię Zgromadzenia oraz kościoła św. Józefa.

(zdj. archiwum sanktuarium w Lowell)

(pg)