Kijów: „Ministrze, dotrzymaj słowa!”
Katolicy wciąż walczą o zwrot swojej świątyni.
Do niecodziennej sytuacji doszło w Kijowie podczas konferencji ministra Kultury i Polityki Społecznej Ołeksandra Tkaczenko. Podczas realizacji projektu dekomunizacji Ukrainy pojawili się przedstawiciele parafii pw. św. Mikołaja w Kijowie. Wspólnota od lat stara się o odzyskanie swojej świątyni, którą władze przejęły w czasach komunizmu.
Mimo deklaracji władz, kościół w Kijowie nie został dotąd oddany katolikom
W czasie wizyty pod pomnikiem symbolizującym Ukrainę parafianie rozłożyli transparenty wzywające ministra do dotrzymania słowa i oddania stołecznego kościoła wspólnocie rzymskokatolickiej. Zachowanie katolików spotkało się z reakcją ochrony, która próbowała zasłonić transparenty parasolami, a następnie zażądała, aby je schować.
W końcu katolikom udało się podejść do ministra Tkaczenki i zapytać: czy są jakieś wieści w sprawie przekazania świątyni wiernym? Kiedy dokładnie zostanie oddana? Kiedy nastąpi prawdziwa, a nie kosmetyczna dekomunizacja? Jednak minister nawet nie zatrzymał się, by porozmawiać – przyspieszył kroku i poszedł do swojego samochodu, nie udzielając żadnej odpowiedzi na pytania.
Przypomnijmy, że minister obiecywał przekazanie kościoła miejscowej wspólnocie katolickiej do dnia 1 czerwca 2022. W parafii odbyła się nawet uroczystość przekazania kluczy do świątyni z udziałem biskupa diecezji kijowsko-żytomierskiej. Dzień później w specjalnym komunikacie Ministerstwo Kultury i Polityki Informacyjnej zdementowało fakt powrotu kościoła do wspólnoty katolickiej. Po interwencji dziennikarskiej resort wskazał, że obiekt sakralny zostanie zwrócony do końca 2023 roku, ale sam Tkaczenko – choć uważa się za „zwolennika” oddania kościoła – na wyraźne pytanie prasy, nie wskazał konkretnego terminu.
Kościół św. Mikołaja, wzniesiony w stylu neogotyckim w latach 1899-1909, jest jedną z dwóch świątyń rzymskokatolickich, zbudowanych w stolicy Ukrainy przed rokiem 1917. Jego projektantem był miejscowy architekt pochodzenia polskiego Władysław Horodecki (1863-1930), nazwany po latach „kijowskim Gaudim”. W czasach sowieckich świątynię zabrano katolikom. W 1980 otwarto go dla publiczności jako salę koncertową. Mieścił się w nim państwowy Narodowy Dom Muzyki Organowej i Kameralnej. O zwrot świątyni wciąż stara się miejscowa wspólnota katolicka. Dodatkowym ciosem dla niszczejącego kościoła był pożar świątyni we wrześniu 2021 roku spowodowany zwarciem instalacji elektrycznej w instrumencie należącym do państwowej instytucji.
(pg/zdj. Credo.pro)
Warszawa: 25 lat posługi oblatów u sióstr wizytek
15 stycznia 2025
Grotniki: oblacki klasztor w zimowej szacie [GALERIA]
15 stycznia 2025
Z listów św. Eugeniusza
15 stycznia 2025
Rozważanie Ewangelii
15 stycznia 2025
Rozważanie Ewangelii
14 stycznia 2025
Z listów św. Eugeniusza
14 stycznia 2025