
Adwent wsród Inuitów w kanadyjskiej Arktyce [ZDJĘCIA]
Kiedy wszystko jest zamknięte, jedynym miejscem otwartym pozostaje misja katolicka...
Jak przeżywany jest adwent na dalekiej północy?
Jesień w Arktyce może być trudnym okresem, szczególnie dla podróżnych. Częste zamiecie śnieżne z silnymi wiatrami i obfitymi opadami śniegu uniemożliwiają ludziom wyjście na polowanie, a także latanie samolotami. Szkoły, urzędy i inne usługi są zamknięte. Kiedy zamieć jest ciężka, nawet sklepy się nie otwierają. Czasami jedynym miejscem publicznym otwartym w wiosce jest Misja Katolicka. Bez względu na to, jak zła jest pogoda, zawsze są ludzie i grupa dzieci, którzy przychodzą się pomodlić, nawiązać kontakty towarzyskie, szukać pomocy w zaopatrzeniu w żywność i rzeczy dla dzieci, to wszystko stanowi regularne wsparcie, jakie oferuje misja w Naujaat. Ostatnia zamieć, która przez cały tydzień wstrzymała przyloty samolotów i zablokowała większość miasta, stała się okazją do przygotowania wszystkiego na nadchodzący Adwent. Z grupą dzieci przygotowaliśmy lampiony na tradycyjne adwentowe Msze maryjne oraz wieniec adwentowy, który tutaj wykonany jest z poroża karibu. Zaczęliśmy także stawiać lampki bożonarodzeniowe, aby przygotować się na przyjście Jezusa, światłości świata – wyjaśnia proboszcz wspólnoty, o. Daniel Szwarc OMI
(omiap.org/zdj. D. Szwarc OMI)
Komentarz do Ewangelii dnia
18 maja 2025
Iława: tłumy na „Nocy Muzeów” [+GALERIA]
17 maja 2025
Komentarz do Ewangelii dnia
17 maja 2025
Licheń: Ogólnopolski Zjazd Sekretarzy ds. Misji
16 maja 2025