Z listów św. Eugeniusza

8 stycznia 2024.

8 stycznia 2024

JEGO SERCE JEST TAK WIELKIE JAK SERCE PAWŁA: WIELKIE JAK ŚWIAT

W 1845 roku do Europy przybył biskup Horace Bettachini, koadiutor wikariusza apostolskiego z Kolombo, aby szukać wsparcia misjonarzy. Od swego Zgromadzenia Oratorianów uzyskał tylko jednego oraz jednego benedyktyna z kongregacji sylwestryńskiej. Wszędzie prosząc na próżno, przemierzał całą Europę. Wszystkie drzwi były przed nim zamknięte.

W swoim zmartwieniu spotkał bpa Berteauda z Tulle, który mu powiedział: „Zatem niech ksiądz biskup pojedzie do Marsylii. Znajdzie tam biskupa, którego Zgromadzenie jest jeszcze małe, ale jego serce jest tak wielkie jak serce Pawła: wielkie jak świat. Niech ksiądz biskup pojedzie i bardzo wyraźnie przedłoży mu przed oczy, że chodzi o zbawienie ubogich dusz, bardzo ubogich; niech ksiądz biskup na to bardzo naciska. Nie pozostanie obojętny na te słowa

PO I, t. IV, s. XIII.

Biskup de Mazenod entuzjastycznie odpowiedział na tę prośbę: „Cóż za pole otwiera się przed nami!”

List do o. Ambroise’a Vincensa, 12.08.1847, w: PO I, t. X, nr 936.

 

Jakże więc mieli wzywać Tego, w którego nie uwierzyli? Jakże mieli uwierzyć w Tego, którego nie słyszeli? Jakże mieli usłyszeć, gdy im nikt nie głosił? Jakże mogliby im głosić, jeśliby nie zostali posłani? Jak to jest napisane: Jak piękne stopy tych, którzy zwiastują dobrą nowinę! (Rz 10,14-15).

A poczytywałem sobie za punkt honoru głosić Ewangelię jedynie tam, gdzie imię Chrystusa było jeszcze nie znane (Rz 15,20).

(R. Tyczyński OMI)