Dzięki oblackiemu dziełu wyszedł z bezdomności

Historia jakich wiele...

18 stycznia 2024

Do Korei Południowej o. Vincenzo Bordo OMI przyjechał w 1993 roku. W 1998 roku założył Dom św. Anny – instytucję pomocową dla młodzieży i osób zagubionych. W zeszłym roku placówka obchodziła 25-lecie swojego istnienia. To niezwykły dom, którego dzieje pisane są ludzkimi historiami.

Korea: „Chcemy przyjąć chrzest” – wyznanie trzech młodzieńców zaskoczyło misjonarza

Mieszkam w Domu św. Anny od półtora roku. Nabrałem pewności siebie, żeby stanąć na nogi – wyjawia pan Jang.

Do oblackiej placówki trafił z ulicy. Był w kryzysie bezdomności. Znalazł tutaj nie tylko schronienie, ale udało mu się podjąć pracę, dzięki której będzie w stanie się utrzymać.

Korea: Oblackie schronisko dla młodzieży doprowadziło go do ołtarza

Dom św. Anny to coś więcej niż noclegownia. Ojciec Bordo organizuje szkolenia i spotkania z ciekawymi ludźmi, którzy motywują mieszkańców do zmiany życia.

Vincenzo Bordo OMI świętuje 30. rocznicę przyjazdu do Korei. Pokazuje swój pierwszy fartuch

(pg/zdj. V. Bordo OMI)