Komentarz do Ewangelii dnia

20 marca 2024.

20 marca 2024

Pan Jezus kieruje ostre słowa do Żydów. Nie do wszystkich Żydów, ale dokładnie do tych, którzy Mu uwierzyli: Jezus zwrócił się do tych „którzy Mu uwierzyli” (J 8,31). Bez wątpienia ten dialog Jezusa odzwierciedla początek trudności, jakie pojawiają się pośród chrześcijan judaizujących w początkach Kościoła. Jako że byli oni potomkami Abrahama wedle więzów krwi, ci sami uczniowie Jezusa uważali się za lepszych, nie tylko od ludzi żyjących z dala od wiary, ale także lepszych od jakiegokolwiek ucznia nie-Żyda uczestniczącego w tej samej wierze. Mówili: „Jesteśmy potomstwem Abrahama” (J 8,33); „Ojcem naszym jest Abraham” (w. 39); „jednego mamy Ojca – Boga” (w. 41). Pomimo faktu, że byli uczniami Jezusa, można odnieść wrażenie, że Jezus nic nie znaczył dla nich, niczego nie „dodawał” do tego, co już posiadali. I tu właśnie popełniają wielki błąd: „prawdziwi synowie” nie są potomkami wedle krwi, ale są nimi dziedzice obietnicy, czyli ci którzy uwierzyli (por. Rz 9,6-8). Bez wiary w Jezusa nie jest możliwe, aby ktoś mógł osiągnąć obietnicę Abrahama. Do tego, między uczniami „nie ma już Żyda ani poganina, nie ma już niewolnika ani człowieka wolnego, nie ma już mężczyzny ani kobiety”, ponieważ wszyscy są braćmi na mocy chrztu (por. Ga 3,27-28). Nie pozwólmy, by nas opanowała duchowa pycha. Pochodzący z judaizmu chrześcijanie uważali się za lepszych od innych chrześcijan. Ileż razy niektórzy katolicy uważali się za lepszych od innych katolików ponieważ są w takim czy innym ruchu, ponieważ zachowują taką czy inną duchową dyscyplinę, ponieważ uczestniczą w takim czy innym rycie liturgicznym! Jedni ponieważ są bogatsi, inni ponieważ więcej studiowali. Jedni ponieważ zajmują ważne stanowiska; inni ponieważ wywodzą się z szlacheckich rodzin. „Chciałbym aby każdy z was czuł radość bycia chrześcijaninem. Bóg prowadzi swój Kościół, podtrzymuje go zawsze, a także i przede wszystkim w trudnych momentach” (Benedykt XVI). Panie Jezu, wzmocnij nas w doświadczaniu naszej drogi wiary i pielgrzymki nadziei. Abyśmy osiągnęli pełnię miłości.

(S. Stasiak OMI)