Komentarz do Ewangelii dnia
4 maja 2024.
Pan Jezus uprzedza swoich uczniów, że powinni oczekiwać trudności związanych z wyznawaniem Jego nauki. Co więcej, te problemy potwierdzać będą, że uczniowie są rzeczywiście na „mistrzowskiej” ścieżce. Niekoniecznie muszą to być od razu prześladowania. Wystarczą nieprzyjemności i niewygody. Są one nie tylko spodziewane, ale w jakimś stopniu nawet oczekiwane, jako znaki potwierdzające ich wierność. Święty Ireneusz mówi: „Bóg nie potrzebuje niczego, ale człowiek potrzebuje być w komunii z Bogiem. I chwała człowieka jest w wytrwałości i w pozostaniu w służbie Bogu”. Nie powinniśmy się bać prześladowań; raczej powinniśmy się obawiać niewystarczającego pragnienia czynienia woli Pana. Bądźmy odważni i nie bójmy się głosić Zmartwychwstałego Chrystusa, światła i radości chrześcijan! Niech Duch Święty nas przemienia, byśmy byli zdolni głosić to całemu światu!
(S. Stasiak OMI/zdj. shutterstock.com)
Z pasji do muzyki
22 listopada 2024
Z listów św. Eugeniusza
22 listopada 2024
Komentarz do Ewangelii dnia
22 listopada 2024
Olimpiada Znajomości Afryki: szansa na poznanie kontynentu
21 listopada 2024
Madagaskar: Prowincjał w Mahanoro
21 listopada 2024
Z listów św. Eugeniusza
21 listopada 2024
Komentarz do Ewangelii dnia
21 listopada 2024